Publiczna sesja kończąca proces rogatoryjny dziewięciu polskich ojców jezuitów z prowincji wielkopolsko-mazowieckiej, męczenników II wojny światowej, odbyła się wczoraj w warszawskim sanktuarium św. Andrzeja Boboli - poinformował Nasz Dziennik.
W imieniu księdza Prymasa akta procesu przyjął ks. bp Andrzej Dziuba, ordynariusz łowicki. Dokumenty zostaną przekazane najpierw trybunałowi pelplińskiemu, a następnie Kongregacji ds. Kanonizacyjnych. Zakończony proces pomocniczy jest częścią procedury beatyfikacyjnej 122 duchownych, prowadzonej przez trybunał beatyfikacyjny w Pelplinie. Pierwsza publiczna sesja tego procesu odbyła się 25 lutego 2004 roku w kaplicy arcybiskupów warszawskich. Objęci są nim ojcowie jezuici zamordowani w czasie II wojny światowej, którzy dali swym życiem piękne świadectwo miłości i męstwa wiary. Wśród nich są: ks. Marian Morawski, wybitny teolog, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, zabity w Oświęcimiu w 1940 r.; ks. Stanisław Felczak, profesor Wydziału Teologicznego "Bobolanum", zamordowany śmiertelnym zastrzykiem w Dachau w 1942 r.; br. Stanisław Komar zamordowany w komorze gazowej w Hartheim w 1942 r.; ks. Michał Malinowski zamordowany w Dachau w 1942 r.; ks. Adam Sztark rozstrzelany w 1942 r.; ks. Czesław Sejbuk zamęczony w Dachau w 1943 r.; ks. Edmund Roszak rozstrzelany przez gestapo w 1943 r.; ks. Władysław Wiącek zabity w drugim dniu Powstania Warszawskiego; ks. Jerzy Musiał, który zarażony tyfusem, zginął w Dachau w 1945 r. W ramach 126. sesji procesu trybunał przesłuchał 39 świadków. Zebrano 1200 stron dokumentów archiwalnych, które były przedmiotem prac komisji historycznych. Uroczystość zamknięcia procesu rogatoryjnego zakończyła Msza św. w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w intencji rychłej beatyfikacji polskich męczenników, której przewodniczył ks. bp Andrzej Dziuba.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"