Adwokaci 25-letniego Jamesa Holmesa, który w lipcu ub. r. otworzył ogień do ludzi zgromadzonych na widowni jednego z kin w Denver zaproponowali w środę sądowi dobrowolne przyznanie się do winy swojego klienta, który w ten sposób uniknąłby kary śmierci.
Dobrowolnie przyznanie się do zarzucanego mu czynu pozwoliłoby sądowi na wymierzenie Holmesowi kary dożywotniego więzienia. W przeciwnym razie groziłaby mu kara śmierci.
Prokuratura nie ustosunkowała się jeszcze do wniosku obrony. W poniedziałek Holmes ma zostać przesłuchany przed sądem i wówczas prokuratorzy powinni przyjąć lub odrzucić wniosek jego adwokatów.
Holmes oskarżony jest o wielokrotne morderstwo pierwszego stopnia i wielokrotne usiłowanie morderstwa. 20 lipca ub. r. wtargnął on do jednego z kinoteatrów na przedmieściach Denver i otworzył ogień z broni automatycznej do widzów zabijając 12 osób i raniąc 58. Później oddał się bez oporu w ręce policji.
Było to jedno z najtragiczniejszych tego rodzaju przestępstw w historii USA.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.