W związku z jubileuszem 350-lecia obrony Jasnej Góry przed Szwedami, papież Jan Paweł II przekazał częstochowskiemu klasztorowi srebrną monstrancję oraz wyrzeźbioną w kości słoniowej figurę Matki Bożej Różańcowej.
Papieskie dary pokazano pielgrzymom podczas modlitwy Apelu Jasnogórskiego, któremu przewodniczył bp Stanisław Napierał z Kalisza. 10 listopada Jan Paweł II został poinformowany o rozpoczynającym się jubileuszu 350-lecia cudownej obrony Jasnej Góry. Na znak duchowej obecności złożył w darze wotywnym Matce Bożej XVIII-wieczną, srebrną monstrancję, z prośbą aby w Roku Eucharystii i roku szczególnego jubileuszu na Jasnej Górze, zwłaszcza podczas Różańca modlono się za Kościół, za Ojca Świętego, za ojczyznę, a zwłaszcza o świętość dla wszystkich powołanych. Papież ofiarował również figurę Matki Bożej Różańcowej, wyrzeźbioną w kości słoniowej, którą otrzymał od katolików z Nigerii, "abyśmy tak jak Maryja byli twierdzą niezdobytą, która jest pełna świętości, nietkniętą przez grzech, byśmy od Niej uczyli się kroczyć drogami świętości" - powiedział pokazując podczas Apelu papieskie dary o. Kamil Szustak, paulin. W rozważaniu apelowym bp Stanisław Napierała nawiązał do rozpoczynającego się jubileuszu. Przypomniał, że przed 350 laty Jasna Góra zadziwiła cały naród, gdy nie było już miejsca na polskiej ziemi, które byłoby niepodległe, gdy szerzyło się przekupstwo i zdrada, tylko Jasna Góra potrafiła stawić czoło szwedzkiemu najeźdźcy. "Opatrznościowy mąż, o. Augustyn Kordecki, wiedział, że broni katolickiego narodu, katolickiej wiary i zagrożonego Kościoła w basenie Morza Bałtyckiego" - mówił hierarcha. Ordynariusz kaliski podkreślił, że skuteczna obrona Jasnej Góry poderwała Polaków do walki, obudziła ich, zespoliła siły i doprowadziła do zwycięstwa. Zdaniem bp. Napierały, dziś po 350 latach przesłanie zwycięskiej obrony winniśmy odczytywać w wymiarze polskim i europejskim. "Kiedy Europę, jak potop, zdaje się zalewać milcząca apostazja człowieka sytego, który żyje tak, jakby Bóg nie istniał, nie wolno nam poddawać się legalizowanej i szeroko głoszonej laickości" - przestrzegał. Zdaniem biskupa Napierały mądrzy doświadczeniem dziejów, także jasnogórskiego zwycięstwa, polscy katolicy powinni wołać z mocą: Jest Bóg, jest od dwóch tysięcy lat obecne w Europie chrześcijaństwo, które głosi i niesie światu nowość - Chrystusa. - Dziś na początku III tysiąclecia nie czas, by zamykać drzwi Chrystusowi, a otwierać je pogaństwu. Chrystus jest najcenniejszym dobrem, jakie Kościół może zaofiarować Europie. On jest źródłem nadziei dla Europy i dla całego świata - mówił podczas Apelu Jasnogórskiego ordynariusz kaliski. Podkreślił jednocześnie, że zwycięska obrona Jasnej Góry uczy, że aby Maryja mogła zwyciężać, potrzebne są także siły ludzkie. Wystarczą ubogie i nieliczne. 18 listopada na Jasnej Górze rozpoczął się jubileuszowy rok 350-lecia zwycięskiej obrony częstochowskiego klasztoru przed Szwedami. Obchody potrwają aż do 26 grudnia przyszłego roku - w tym bowiem dniu, w 1655 r., wojska szwedzkie odstąpiły od sanktuarium. W trakcie trwania roku zorganizowanych zostanie szereg wystaw, koncertów i imprez kulturalnych. Każdego 18 dnia miesiąca na wałach odbywać się będą procesje eucharystyczne z monstrancją o. Kordeckiego, która używana była podczas oblężenia sanktuarium. OO. Paulini oraz władze Częstochowy mają nadzieję, że jeśli dojdzie do papieskiej pielgrzymki do Polski Jan Paweł II odwiedzi także Jasną Górę.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.