Po dziesięciu stuleciach doczesne szczątki świętej Łucji wracają do rodzinnych Syrakuz.
W święto tej męczenniczki z pierwszych wieków chrześcijaństwa, 13 grudnia, urna z relikwiami opuści Wenecję, gdzie przechowywana jest od 1204 roku, ostatnio w kościele świętego Jeremiasza, i przewieziona zostanie na Sycylię. - To tylko pożyczka - podkreślają wenecjanie, z obawy, że wierni Syrakuz mogliby uznać to za ostateczny zwrot. Obawy są uzasadnione, gdyż jak donosi prasa, już powstał komitet "zatrzymania" św. Łucji w rodzinnym mieście. Coś podobnego udało się mieszkańcom Katanii, którzy wykradli z Bizancjum swoją patronkę, świętą Agatę. Próbę "odbicia" św. Łucji podjął na początku XX wieku ksiądz Immordini, który powrócił jednak z Wenecji z pustymi rękami. Podkreśla się, że syrakuzanie, potomkowie cywilizacji greckiej, a nie bizantyjskiej czyarabskiej, są powściągliwi i mają wyczucie dobrego smaku, a obchody świętej Łucji nie mają w sobie nic z ludowego festynu. Do tego stopnia, że wokół jej kultu nie powstał żaden przemysł pamiątek czy dewocjonaliów. Życie i śmierć dziewicy i męczennicy, św. Łucji, związane są z Syrakuzami - miastem założonym w 734 r. przed narodzeniem Chrystusa, starszym niż Rzym (zał. 753). Syrakuzy były niegdyś najbogatszym i najludniejszym miastem na Sycylii, stolicą niezależnego państwa. W 212 r. przed Chrystusem zdobyli je Rzymianie. Zginął wtedy w obronie miasta największy w starożytności matematyk i fizyk świata, Archimedes. Miasto wydało kilkunastu świętych, ale wśród nich pierwsze miejsce zajmuje św. Łucja, która żyła na początku III wieku (być może w latach 286-304, jak piszą niektórzy jej hagiografowie).Według najstarszego przekazu datowanego na V w., święta pochodziła ze znakomitej rodziny. Była przeznaczona dla równie zamożnego młodzieńca. Kiedy jednak udała się z pielgrzymką do grobu św. Agaty do pobliskiej Katanii, aby uprosić o zdrowie dla matki, miała jej się ukazać ta święta i przepowiedzieć męczeńską śmierć; radziła też przygotować się na czekającą ją ofiarę. Kiedy Łucja powróciła do Syrakuz, cofnęła obietnicę zamążpójścia, rozdała swoje majętności i złożyła ślub dozgonnej czystości. Niebawem wybuchło prześladowanie chrześcijan, najkrwawsze w dziejach chrześcijaństwa. Wtedy niedoszły małżonek oskarżył Łucję, że jest chrześcijanką i 13 grudnia ok. 304 r. została ścięta mieczem; miała 23 lata. Została pochowana we wczesnochrześcijańskich katakumbach, nad którymi już w VI wieku, jak wspomina papież św. Grzegorz I Wielki, wznosił się kościół i klasztor jej imienia, w obecnych Nowych Syrakuzach. Tenże papież wprowadził imię św. Łucji do kanonu Mszy św. Św. Łucja jest patronką osób chorych na oczy, a także poetów, trubadurów, minstreli.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.