Reklama

Kard. Lubomyr Huzar: Spojrzeć sobie w oczy

Z wielkim bólem odczuwamy dążenia Moskwy, żeby nas włączyć w orbitę Imperium Rosyjskiego - mówi kardynał Lubomyr Huzar, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.

Reklama

- Czy Wasza Świątobliwość nie obawia się rozpadu Ukrainy? Czy ewentualny rozpad mógłby mieć także podłoże religijne - na unicki zachód oraz na wschód pod wpływami patriarchatu moskiewskiego? - Osobiście uważam, że nie ma wielkiego zagrożenia rozpadu Ukrainy. Ta groźba wydaje się wielka, ponieważ brak informacji. Nasza władza nie dbała o proces, aby między różnymi częściami Ukrainy istniała sprawna wymiana kulturowa. Żeby jeden człowiek poznawał drugiego. Aby w ten sposób Ukraińcy poczuli tę jedność. Mamy wiele dziwnych, ale i radosnych przeżyć, kiedy teraz do Kijowa zjechało się bardzo wielu ludzi, którzy pochodzą z zachodniej Ukrainy. A z drugiej strony przyjeżdża cała masa ludzi ze wschodniej części kraju. Kiedy oni się spotykają, patrzą jeden na drugiego, kiedy zastanawiają się, po co się tam znaleźli, powstaje bardzo ciekawy fakt. Oni zaczynają się bratać. Nie kłócą się, nie sprzeczają, jeden drugiemu podaje rękę, nie ma jakichś osobliwych nieporozumień, jest wręcz na odwrót. Na Dworcu Głównym w Kijowie spotykają się ludzie z różnych regionów, o różnych przekonaniach politycznych, i okazuje się, że spotykają się jak normalni ludzie. I ja sądzę, że jakby taką komunikację dało się uruchomić na wielką skalę, jakby ludzie mieli możliwość spojrzeć sobie w oczy, jeśliby poznawali się bezpośrednio, a nie tylko poprzez to, co im naszepczą lub nakrzyczą politycy - wtedy całym jestestwem odczuliby, że są jednym narodem. Podobnie jest z Cerkwiami. Nasze kontakty określiłbym jako poprawne, ale bez ciepła, zwłaszcza z Ukraińską Cerkwią prawosławną patriarchatu moskiewskiego. My nie walczymy ze sobą. Ale nie ma także prawdziwego, szczerego porozumienia. Może poszedłbym o jeden krok dalej, nie jestem pewien, czy jest szczere życzenie zbliżenia jeden do drugiego. - Jak Wasza Świątobliwość ocenia zachowanie Moskwy w ostatnim czasie? - Trzeba tu zajrzeć do historii. Rosja przez stulecia pretendowała do bycia wielkim imperium. Przez długi okres historii Ukraina była w Imperium Rosyjskim, była jego częścią i w sposobie myślenia Rosjan zakorzeniło się przekonanie, że nie mogą sobie nawet wyobrazić Imperium Rosyjskiego, czy Rosji, bez Ukrainy. Ten pogląd utrzymuje się od dłuższego czasu - i prędko się nie zmieni - żeby Ukraina w jakiś sposób była jak najbliżej przywiązana do Rosji. My na pewno chcemy być dobrymi sąsiadami. Rosja jest wielkim, bogatym i potężnym krajem - to geopolityczny fakt. I my nie możemy traktować Rosji jako czegoś złego. Jednakże z pewnością nie chcemy, aby nasz sposób na życie był dyktowany z Moskwy. I odczuwamy z wielkim bólem te dążenia Federacji Rosyjskiej, żeby nas włączyć w orbitę Imperium Rosyjskiego. - Chociaż stosunki polsko-ukraińskie nie zawsze układały się pomyślnie, obecnie Polacy w wyjątkowy sposób wspierają Ukraińców. Czy to przełomowy moment w naszych relacjach? Czy mogą zajść pozytywne zmiany? - Nasza historia nie była lekka, ale od kilku lat istnieje dążenie, ja bym to nazwał programem - jak zbliżyć do siebie te dwa narody, doprowadzić do pełnej akceptacji jeden drugiego, do pojednania. To, co się dzieje teraz, politycznie jest do prawdy nadzwyczajne, mnie się zdaje, że to stumilowymi krokami postępuje nasze wewnętrzne zbliżenie. Dam przykład. Parę dni temu byłem w Polsce. I w rozmowie z różnymi osobami mówiłem, że na Ukrainie w ostatnich dniach się wiele zmieniło, a oni mnie zaskoczyli, mówiąc, że ten głęboki kryzys bardzo mocno wpływa na to, żeby między naszymi narodami doszło do pięknego zrozumienia. Zapomnieć pewnych rzeczy nie można - mówili - ale nie żyjmy już tym, co było, idźmy do przodu, razem, ręka w rękę. Rozmawiał we Lwowie Andrzej Meller

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
wiecej »

Reklama