Joaquin Navarro-Valls: To już 20 lat

Jest on pierwszym świeckim, a także nie-Włochem stojącym na czele watykańskiego centrum prasowego. Joaquin Navarro-Valls ma 68 lat. Z wykształcenia jest lekarzem. Przez 14 lat pracował jako psychiatra w klinice uniwersyteckiej. Jest doktorem filozofii. W przeszłości uprawiał też corridę. Do Rzymu przeniósł się w 1974 roku. Pracował między innymi jako korespondent madryckiego dziennika ABC. Na początku lat 80. przyjeżdżał do Warszawy i Gdańska, skąd relacjonował pierwsze sukcesy "Solidarności". Od 1983 r. był prezesem klubu dziennikarzy zagranicznych we Włoszech. Jest członkiem Opus Dei. Joaquin Navarro-Valls podkreślił, że w czasie 20 lat pracy Watykanie informacja na temat papieża bardzo się zmieniła zarówno ilościowo, jak i jakościowo. Stwierdził, że obecnie nawet osoba daleka od chrześcijaństwa i nie posiadająca żadnego przygotowania zdaje sobie dzisiaj sprawę, że "w centrum tego pontyfikatu znajduje się obrona godności człowieka, że ten papież jest największym na świecie obrońcą ludzkiej godności". Watykańskiego rzecznika prasowego poprosiliśmy o dokonanie bilansu 20. lat pracy u boku Jana Pawła II. Navarro-Valls : Bardziej niż bilans będzie to moje doświadczenie: wielkie zainteresowanie świata obecnym pontyfikatem. Dla samych mediów stanowiło ono wielki bodziec. Zainteresowane pontyfikatem Jana Pawła II były wszystkie środowiska: ludzie kultury, nauki, polityki… Zadanie biura prasowego polegało po prostu na wsłuchaniu się w ten głos mediów docierający ze wszystkich stron świata. RV : Od 20 lat jest pan jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II. Co to znaczy dzielić na co dzień radości i troski ojca świętego? Navarro-Valls : Ma się pewność przeżywania i obserwowania z bliska historii. Ale, przede wszystkim, powiedziałbym jej wymiaru religijnego i ludzkiego. W historii Kościoła ten pontyfikat zapisał niezwykłe strony. Móc być z bliska tego świadkiem jest niezwykłym darem. RV : Jakie tematy czy też wydarzenia tego pontyfikatu według pana szczególnie przyciągnęły w ciągu ostatnich 20 lat uwagę mediów? Navarro-Valls : Ten pontyfikat cały czas skupiał na sobie uwagę. Wystarczy wspomnieć początek posługi Jana Pawła II, już wtedy jego wypowiadane mocnym głosem słowa przyciągały uwagę świata; później były podróże, następnie zamach i wszystko to, co za sobą pociągnął; epokowe zmiany w Europie środkowo-wschodniej. Jestem głęboko przekonany, że tę uwagę skupia sama osoba ojca świętego. Ma ona niezwykłą wymowę duszpasterską. Imię Jan Paweł II wiele mówi ogromnym rzeszom ludzi na całym świecie. RV : Towarzyszył pan ojcu świętemu w jego pielgrzymkach. Czy jest jakaś podróż, która szczególnie zapisała się w pana sercu? Navarro-Valls : Z osobistego punktu widzenia wzruszyły mnie szczególnie podróże, które Jan Paweł II odbył do krajów gdzie chrześcijanie są mniejszością. Pojechał na przykład do Azerbejdżanu. Papież pokonał 6.5 tys. kilometrów by spotkać się z grupą stu katolików. Joaquin Navarro-Valls jest rzecznikiem Stolicy Apostolskiej, papieża oraz dykasteriów watykańskich. Podlega mu ukazujący się codziennie oficjalny biuletyn Biura Prasowego, publikujący pełne teksty wypowiedzi i przemówień papieża, listę osób przyjmowanych przez ojca świętego oraz dokumenty kongregacji Kurii Rzymskiej. Navrro Vals prowadzi konferencje prasowe w ważniejszych sprawach, m.in. z okazji ogłoszenia nowych dokumentów i encyklik. Towarzyszy ojcu świętemu we wszystkich podróżach, a także spędza z nim wakacje. Rozm. Alessandro Gisotti tł. bz