Ponad tysiąc mieszkańców Poznania uczestniczyło w Mszy św. za duszę zmarłego 213 lat temu austriackiego kompozytora Wolfganga Amadeusza Mozarta.
Msza odprawiona w nocy z soboty na niedzielę w kościele ojców franciszkanów sprawowana była w rycie przedsoborowym przez kapłana zwróconego twarzą do ołtarza. Wymagało to specjalnego pozwolenia arcybiskupa poznańskiego. Po raz czwarty u poznańskich ojców franciszkanów mieszkańcy miasta mogli usłyszeć "Missa pro defuncto Wolfgango Amadeo Mozart" czyli mszę Mozarta dedykowaną jego pamięci. Liturgia rozpoczęła się o godz. 23. Wtedy to, jak podają źródła, rozpoczęła się agonia kompozytora, zakończona 55 minut po północy. Modlitwie towarzyszyło także wykonanie "Requiem" w wykonaniu poznańskich solistów Opery Narodowej i chóru "Dominicantes" Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu oraz Orkiestry Symfonicznej Akademii Muzycznej pod dyrekcją Marcina Sompolińskiego. "Ta msza to dla nas jej uczestników duchowe przebudzenie. W godzinie śmierci wielkiej sławy kompozytora chcemy przez modlitwę uczcić jego pamięć" - powiedział do wiernych celebrujący mszę za Mozarta ks. prałat Jan Stanisławski. Wolfgang Amadeusz Mozart (1756-1791) jest jednym z najwybitniejszych kompozytorów w dziejach muzyki. Pierwsze swoje utwory skomponował w wieku 5 lat. Komponował m.in. opery, symfonie i msze.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
„Proszę was, abyście świadomie i odważnie wybrali drogę komunikacji pokoju”
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.