Wojewoda lubelski uchylił uchwałę radnych Białej Podlaskiej o ograniczeniu handlu w niedziele i święta - poinformował Nasz Dziennik.
Bialscy radni 28 października zadecydowali, że sklepy detaliczne mogą być otwarte w niedziele tylko w godzinach 7.00-10.00. Zupełny zakaz handlu miał obowiązywać w Wielkanoc, Boże Narodzenie, Boże Ciało, 3 maja, 15 sierpnia i w Święto Niepodległości. Wyjątek miały stanowić apteki i stacje paliw. Jednak wojewoda lubelski uchwałę unieważnił. Stwierdził, że ograniczenie działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny. Wnioskodawcy uchwały mają zamiar zaskarżyć decyzję wojewody do wojewódzkiego sądu administracyjnego. - Uchwała posiadała bardzo solidne podstawy prawne: ustawę o samorządzie gminnym i kodeks pracy - stwierdził prezes bialskiej Ligi Polskich Rodzin Waldemar Woźniak, który w imieniu radnych prawicy składał projekt uchwały. Adam Abramowicz, prezes Sieci Detalistów "Nasze Sklepy, dodaje, że ustawa o samorządzie gminnym upoważnia Radę Miasta do wyznaczania godzin handlu na terenie gminy, a kodeks pracy za ważny interes publiczny uznaje zagwarantowanie dni wolnych od pracy w niedziele i święta. - Dlatego nie rozumiem argumentacji wojewody, tym bardziej że analogiczne uzasadnienie w przypadku Radomia nie budziło zastrzeżeń - zaznacza Abramowicz.
Tak wynika z sondażu SW Research wykonanego na zlecenie "Wprost".
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.