W Iraku chrześcijanie świętują Wielkanoc pod obstawą sił bezpieczeństwa i za wysokimi murami, podobnymi do tych, które dzielą Ziemię Świętą.
Chrześcijańskie miejsca kultu nieraz stawały się celem terrorystycznych zamachów. Tym razem było spokojnie. W Bagdadzie 28 świątyń zapełniło się wiernymi. Każdy z nich przeszedł przez dwie kontrole: najpierw policji, a potem parafialnych służb porządkowych.
W tym roku Irakijczycy modlili się szczególnie o wizytę Papieża Franciszka. Biorąc pod uwagę wciąż niepewną sytuację w kraju, jego przyjazd wydaje się mało prawdopodobny. Nadzieję na wizytę dał jednak sam Ojciec Święty, który kilka dni temu w czasie audiencji dla chaldejskiego patriarchy Louisa Sako przyjął jego zaproszenie i obiecał przyjechać na Bliski Wschód.
Szacuje się, że dwie trzecie irackich chrześcijan należy do Kościoła katolickiego. Posługują się oni dialektem języka aramejskiego, którego na co dzień używał Jezus i w którym też po raz pierwszy zabrzmiała Dobra Nowina o Jego zmartwychwstaniu.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.