Postać, którą gram symbolizuje ludzki wymiar życia Karola Wojtyły i przypomina o tym, że nie od urodzenia był księdzem Małgorzata Bela, jedna z polskich aktorek grających w filmie o papieżu "Karol. Historia człowieka, który został papieżem".
Film reżyseruje Giacomo Battiato, a w roli głównej występuje polski aktor Piotr Adamczyk. Muzykę do filmu skomponował Ennio Morricone. W filmie, który kręcono w Krakowie w większości rół obsadzono polskich aktorów. Jedną z nich zagrała młoda aktorka i jedna z najbardziej znanych polskich modelek Małgorzata Bela. - W filmie gram przyjaciółkę - jeszcze po prostu Karola - z czasów młodości w Wadowicach - opowiada Małgorzata Bela. - Jest to postać symboliczna, spekuluje się że gram Halinę Kwiatkowską - ale jest to bliżej nieokreślona kobieta. Postać ta symbolizuje ludzki wymiar życia Karola Wojtyły i przypomina o tym, że nie od urodzenia był księdzem, tylko że ta decyzja jego o tym żeby służyć ludziom, była poniekąd spowodowana tragicznymi czasami, w których przyszło mu żyć. Nie można zapomnieć o tym, że przecież był także aktorem, pisarzem i człowiekiem bardzo towarzyskim , który kochał ludzi ale jednocześnie był po prostu człowiekiem - mówiła aktorka. Emisja filmu planowana jest na koniec marca przyszłego roku. Pierwszym widzem ma być Jan Paweł II. - To będzie dla mnie szczególnie ważne wydarzenie - nawet ważniejsze od zagrania w tym filmie - przyznała aktorka. - Mam taką nadzieje, że odbędzie się pokaz w Watykanie i że dla mnie to będzie okazja by zobaczyć Papieża. Czekam na film z niecierpliwością także dlatego, że jest to również piękny film o historii Polski. Koszt produkcji filmu wyniósł 10 milionów euro. Większość pokryła włoska telewizja premiera Silvio Berlusconiego, która jako pierwsza zaprezentuje film szerokiej publiczności. Tymczasem ekipa filmowa przymierza się do nakręcenie drugiej części filmu, tym razem poświęconej pontyfikatowi Jana Pawła II.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.