We Włoszech rozpętała się burza w sprawie bożonarodzeniowych tradycji takich jak kolędy i szopki. Przeciw próbom rezygnowania z nich w imię szeroko pojętej politycznej poprawności zaprotestowała włoska prawica - donosi Gazeta Wyborcza.
Nauczycielka ze szkoły podstawowej z Como w północnych Włoszech w rozdanym uczniom tekście kolędy śpiewanej przez znany dziecięcy chór Antoniano z Bolonii słowo "Jezus" zastąpiła słowem "cnota". Chciała, aby w czasie przedstawienia mogły ją wykonać bez oporów wszystkie dzieci. W jej szkole co piąty uczeń jest muzułmaninem, dzieckiem imigrantów z Afryki Północnej. Nauczycielka okazała się bardziej poprawna politycznie niż jej uczniowie. Muzułmańskie 10- i 11-latki wybrały wersję oryginalną pieśni, mówiąc, że mogą śpiewać o Jezusie. W końcu ich religia również uznaje go za jednego z proroków. Oburzyła się prasa katolicka, gromy spadły z prawicy. Włoski episkopat wyraził zaniepokojenie "zarzucaniem tradycji chrześcijańskiej w imię źle rozumianej poprawności politycznej". Ocenzurowanie kolędy nie było jedynym przypadkiem naciągania tradycji. Jak poinformował dziennik "Avvenire", w wielu szkołach w regionie Veneto zrezygnowano w tym roku z budowy tradycyjnych szopek, żeby nie obrazić muzułmańskiej mniejszości. A w szkole w Treviso w okresie przedświątecznym zamiast przedstawienia na motywach biblijnych odegrana zostanie bajka o Czerwonym Kapturku. W minioną niedzielę w obronie szopek stanął papież Jan Paweł II, mówiąc, że "szopka jest symbolem Bożego Narodzenia". Włoska prawica przystąpiła do kontrataku. - Na Boże Narodzenie domagam się, aby szopka była obecna we wszystkich szkołach - mówił w zeszłym tygodniu Ermanno Serrajotto, regionalny doradca ds. edukacji z prawicowo-populistycznej Ligi Północnej.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.