Jako "cios w urząd i prawa kobiet" minister Magdalena Środa oceniła wtorkową decyzję rządu, że pełnomocnik rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn będzie od 2005 r. podsekretarzem stanu w Ministerstwie Polityki Społecznej - podała Gazeta Wyborcza.
Zdaniem Środy jej nowe usytuowanie oznacza obniżenie rangi pełnomocnika, ograniczenie jego kompetencji, zniesienie samodzielności i krok wstecz w walce o prawa kobiet. Z oficjalnego komunikatu rządu wynika tymczasem, że nowe usytuowanie Środy to efekt nowych obowiązków wicepremier Izabeli Jarugi-Nowackiej, która urząd pełnomocnika nadzoruje. Od listopada Jaruga jest także ministrem polityki społecznej. Trudno jednak nie zauważyć, że "degradacja" Środy nastąpiła w tydzień po konferencji w Sztokholmie, na której pani minister powiązała przemoc w polskich rodzinach z silnymi wpływami Kościoła katolickiego w Polsce. Premier Marek Belka nie zgodził się jej wtedy zdymisjonować. Teraz "obniżył rangę pełnomocnika".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.