Ani Prymas Polski ani Fundacja Budowy Świątyni Opatrzności Bożej nie zwracali się o pomoc budżetu państwa w jej finansowaniu - wynika z oświadczenia Kurii Metropolitalnej Warszawskiej.
Wikariusz generalny archidiecezji warszawskiej bp Marian Duś, który zarazem jest prezesem Zarządu Fundacji, zaapelował do "ludzi wyobcowanych z ideałów zawartych w dziele świątyni Opatrzności o nie włączanie tego dzieła w realizację planów obcych Kościołowi". Publikujemy cały tekst dokumentu: Warszawa, dnia 16 grudnia 2004 r. Oświadczenie w sprawie świątyni Opatrzności Bożej W związku z toczącą się w kręgach politycznych dyskusją na temat finansowania budowy świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, Kuria Metropolitalna Warszawska oświadcza, że ani Ksiądz Prymas, ani Fundacja Budowy Świątyni nie zwracali się o pomoc finansową z budżetu państwa. Świątynie buduje się z ofiar wiernych, tak z kraju, jak i z zagranicy. Nie brak też instytucji publicznych, które w poczuciu odpowiedzialności za polską tradycję i chrześcijańskie wartości wspomagają dzieło budowy świątyni jako duchowej spójni Polaków pośród państw Europy ku doskonalszej Unii. Zwracamy się z apelem do ludzi wyobcowanych z ideałów zawartych w dziele świątyni Opatrzności o nie włączanie tego dzieła w realizację planów obcych Kościołowi. Bp Marian Duś Wikariusz Generalny
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.