Szmira nie zna granic - tak bestsellery Dana Browna "Kod Leonardo da Vinci" i "Anioły i demony" oraz film Jona Turteltauba "Tajemnice Templariuszy" komentuje na łamach dziennika "Avvenire" prof. Franco Cardini.
Wybitny włoski mediewista nie potrafi ukryć irytacji w obliczu "operacji komercyjnej", jaką są wspomniane "dzieła", nie wzbogacające wiedzy odbiorców, lecz przyczyniające się do "prania mózgów". "Anioły i demony", pisze florencki historyk, to "mierny cocktail", "niestrawny dla zdecydowanej większości czytelników, którzy nie znają składników tego mniej lub bardziej zabawnego zakalca, więc żuje go bezkrytycznie". Prof. Cardini podaje długą listę dzieł, z których kto zechce, dowiedzieć się może prawdy na tematy poruszane w książkach amerykańskiego autora, przypominając m. in., że pisma "Illuminatów" "karmiły teoretyków bolszewizmu nie mniej, aniżeli młodego Hitlera w okresie wiedeńskim".
Chiny podjęły decyzję o przedłużeniu polityki bezwizowej dla obywateli Polski do końca 2026 r.
Urząd Lotnictwa Cywilnego podaje, że każdego roku odnotowuje się blisko 200 podobnych zdarzeń.
Każda z miliona cegieł będzie symbolizować historię wysłuchanej modlitwy.