Opolski ordynariusz abp Alfons Nossol został we wtorek honorowym obywatelem województwa opolskiego - poinformowała Gazeta Opolska.
Wyróżnienia mnie przytłaczają, ale zobowiązują też, by lepiej wam służyć - mówił na sesji Sejmiku Województwa Opolskiego. Abp Nossol jest chyba ostatnim w regionie niekwestionowanym autorytetem, co widać zwłaszcza dziś, gdy obserwujemy wielką kompromitację klasy politycznej. Warto więc przypomnieć, że jeszcze na początku lat 90-tych wielu mieszkańców regionu miało mu za złe parasol ochronny nad mniejszością niemiecką - przy jednej z wiodących do Opola dróg pojawił się wielki napis "Nossol do Niemiec" (do którego ktoś oburzony - podobno ówczesny sekretarz ordynariusza - dopisał "po sprzęt medyczny"). Tamte animozje to już odległa przeszłość, dziś znaczenie abp. Nossola wykracza daleko poza kwestie duszpasterskie. Spotykają się z nim wszyscy ważni goście odwiedzający region a nasi politycy przyznają otwarcie, że w chwilach politycznego kryzysu wydzwaniają do niego z prośbą o mediację. W myśl zasady: jak trwoga...
Z kolei po stronie Republikanów ruch Trumpa skrytykowało dwoje polityków.
Stwierdził przy tym, że USA "już pracują" nad szczegółami porozumienia z Rosją.
Wcześniej nie przyłączała się do głosów krytyki wobec nowej polityki Waszyngtonu.
97. gala oscarowa okazała się triumfem amerykańskiego kina niezależnego.