Hiszpania: Co z religią w szkole?

Socjalistyczny rząd premiera Zapatero zamierza usunąć lekcję religii z programu zajęć szkolnych, co – zdaniem biskupów – jest pogwałceniem umów zawartych między Kościołem i państwem oraz naruszeniem hiszpańskiej konstytucji. Podczas spotkania, które odbyło się na prośbę biskupów, abp Anto ńio Cańizares wr ęczył minister edukacji obszerny dokument, w którym zostały przeanalizowane rządowe propozycje dotyczące reformy szkolnictwa, a zwłaszcza „nauczania religii”. Biskupi podkreślają w dokumencie, że na mocy układów z 1979 roku lekcja religii powinna być traktowana na warunkach „porównywalnych do innych podstawowych przedmiotów”. Zniesienie ocen na lekcjach religii lub jej alternatywy stanowiłoby naruszenie tych układów. Powyższe układy podkreślają także, że fakt przyjmowania lub nie formacji religijnej, nie powinien być motywem do „jakiejkolwiek dyskryminacji w aktywności szkolnej” uczniów. Brak alternatywy lekcji religii lub jej usunięcie z planu zajęć szkolnych jest, zdaniem biskupów, pogwałceniem układów między Kościołem i Państwem. Biskupi przypomnieli rządowi o “zapotrzebowaniu”, jakie istnieje w społeczeństwie na lekcję religii: ok. 80% uczniów wybiera lekcję religii każdego roku. Ponadto do chwili obecnej zebrano już ponad 2,5 miliona podpisów w obronie statusu lekcji religii. Akcja zbierania podpisów spotkała się z tak dużym poparciem, że została przedłużona do 20 stycznia. Wiceminister edukacji, Alejandro Tiana, określił spotkanie jako “pozytywne i konstruktywne” i zapowiedział kolejne spotkania z przedstawicielami Konferencji Episkopatu Hiszpanii, aby “przedyskutować konkretne punkty”, które zostały przedstawione w dokumencie. Jednocześnie podkreślił, że jego ministerstwo będzie miało na uwadze “program wyborczy Partii Socjalistycznej”.