Co najmniej 15 misjonarzy zginęło w tym roku na terenach misyjnych - podała rzymska agencja Fides. Są wśród nich księża, zakonnicy i osoby świeckie.
Pierwsze miejsce w tej smutnej statystyce nadal zajmuje Afryka. Przypadki takie miały miejsce w Burkina Faso, Ugandzie, Burundi, Republice Południowej Afryki, Kenii i Czadzie. W tych krajach Czarnego Lądu śmierć poniosło pięciu księży, brat zakonny i zakonnica. Na kontynencie amerykańskim zabito w ciągu ostatniego roku trzech księży. Dwaj z nich pracowali wśród najuboższych mieszkańców Meksyku i Gwatemali. Trzeci – włoski misjonarz, który całe życie poświęcił Chile – został zamordowany przez młodego sekciarza w katedrze zaraz po odprawieniu tam mszy. W Azji liczne są ofiary fundamentalistów. W Pakistanie pobito na śmierć trzech młodych katolików, których chciano zmusić do przejścia na islam. W Indiach zamordowano księdza, który utrzymywał przyjazne kontakty z hinduistami. Otrzymał on wcześniej pogróżki z powodu rzekomego uprawiania prozelityzmu. Agencja misyjna Fides zwraca też uwagę na dużą liczbę katolików zabitych w Iraku. Ponadto przypomina, że wiele przypadków śmierci za wiarę, do których doszło w różnych częściach naszego globu, nie jest znanych i może nigdy nie zostaną one ujawnione.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.