O wielkiej wartości modlitwy i dziękczynieniu Bogu za doznane łaski mówił Jan Paweł II w katechezie podczas audiencji ogólnej 26 stycznia w Auli Pawła VI w Watykanie.
Wzięło w niej udział ok. 6 tys. pielgrzymów z całego świata, w tym blisko 400 Polaków. Było to kolejne nauczanie papieskie z rozpoczętego przed rokiem cyklu o miejscu Nieszporów w Liturgii Godzin Kościoła. Po wygłoszeniu katechezy i streszczeniu jej w kilku językach Ojciec Święty pozdrowił pielgrzymów z różnych krajów, odmówił z nimi po łacinie Modlitwę Pańską i udzielił wszystkim zgromadzonym wraz z obecnymi tam biskupami błogosławieństwa apostolskiego. Publikujemy cały tekst przemówienia papieskiego: 1. W Psalmie 116 (114-115), który przed chwilą usłyszeliśmy, głos Psalmisty wyraża pełną wdzięczności miłość do Pana po wygłoszeniu gorącego błagania: "Miłuję Pana, albowiem usłyszał głos mego błagania, bo ucha swego nakłonił ku mnie w dniu, w którym wołałem" (ww. 1-2). Zaraz po tym wyznaniu miłości mamy przejmujący opis śmiertelnego koszmaru, dręczącego życie modlącego się (por. ww. 3-6). Dramat wyrażają zwykłe w Psalmach symbole. Więzy, oplatające życie, to więzy śmierci, ucisk, które je dławi, to pęta piekieł, które próbują przyciągnąć do siebie żyjących, nie uspokajając się ani na chwilę (por. Prz 30, 15-16). 2. Mamy tu obraz zdobyczy, która wpadła w pułapkę bezlitosnego myśliwego. Śmierć jest niczym okowy, które ściskają (por. Ps 116 [114-115], 3). Nad modlącym się wisi więc niebezpieczeństwo śmierci, któremu towarzyszy bolesne przeżycie psychiczne: "Popadłem w ucisk i udrękę" (w. 3). Z tej tragicznej otchłani wyrwał się jednak okrzyk ku jedynemu, który może wyciągnąć rękę i wyrwać przerażonego modlącego się z tej gmatwaniny nie do rozwiązania: "O Panie, ratuj me życie!" (w. 4). Jest to krótka, lecz intensywna modlitwa człowieka, który znalazłszy się w rozpaczliwym położeniu, chwyta się jedynej deski ratunku. Tak w Ewangelii wołają uczniowie podczas burzy (por. Mt 8, 25), tak prosił Piotr, gdy idąc po falach, zaczął tonąć (por. Mt 14, 30). 3. Ocalony modlący się głosi, że Pan jest "łaskawy i sprawiedliwy", a nawet "miłosierny" (Ps 116 [114-115], 5). Ten ostatni przymiotnik w hebrajskim oryginale odsyła do tkliwości matki, nawiązując do jej "uczuć". Prawdziwa ufność odczuwa Boga zawsze jako miłość, nawet jeśli niekiedy trudno jest odgadnąć zamiary Jego działania. Pozostaje jednak pewność, że "Pan strzeże ludzi pełnych prostoty" (w. 6). Tak więc w nędzy i opuszczeniu zawsze można liczyć na Niego, "ojca dla sierot i dla wdów opiekuna" (Ps 68 [67], 6).
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.