Reklama

Holandia: Śmierć dla zmęczonych życiem

Czy ludzie "cierpiący z powodu życia" i niewidzący dalszego sensu istnienia mają prawo do eutanazji? W Holandii specjalna komisja pod kierownictwem wybitnego psychologa klinicznego orzekła, że tak - informuje Gazeta Wyborcza.

Reklama

Na razie jest to tylko propozycja rozszerzenia interpretacji i tak bardzo liberalnego holenderskiego prawa dotyczącego eutanazji. Pomoc w umieraniu nieuleczalnie chorym i cierpiącym, także dzieciom, jest tam tolerowana od ponad 30 lat, a od kilku lat zgodna z prawem. Kilka tygodni temu okazało się, że klinika pediatryczna w Groningen odłącza od respiratorów noworodki cierpiące na rzadkie i nieuleczalne choroby, np. rozszczepienie kręgosłupa. Niewykluczone, że podobną procedurę będą stosowały inne holenderskie kliniki. Gdy cierpisz psychicznie... Jednak raport o "Cierpieniach wynikających z życia" przygotowany przez komisję kierowaną przez zasłużonego profesora psychologii klinicznej Josa Dijkhuisa to prawdziwy przewrót w pojmowaniu eutanazji. Jego autorzy doszli do wniosku, że "zmęczenie życiem" i "cierpienie z powodu życia" może być w niektórych przypadkach dostatecznym powodem dla lekarza, aby zgodził się na prośbę pacjenta o skrócenie tego stanu. Aby dostać "ostateczny zastrzyk", nie trzeba chorować na raka, być całkowicie sparaliżowanym i nieludzko cierpieć fizycznie, bez żadnych perspektyw powrotu do zdrowia. Wystarczy przekonać lekarza, że cierpienie psychiczne wynikające z życiowych przeżyć jest nie do zniesienia. - Cierpienie zbyt często łączymy z konkretną chorobą - tłumaczy prof. Dijkhuis. Według niego osobę, która "nie jest w stanie dłużej znieść życia i nie widzi dla siebie żadnej przyszłości", można uznać za "cierpiącą z powodu życia". Świat może to źle zrozumieć Czy eutanazja takich osób stanie się praktyką? To zależy od tego, jak środowisko lekarskie w Holandii przyjmie orzeczenie komisji Dijkhuisa. Główne stowarzyszenie lekarskie KNMG analizuje raport i ma przedstawić rekomendacje dla lekarzy, jak zachowywać się w konkretnych przypadkach. Nasi rozmówcy w Holandii przyznają, że decyzja nie będzie ani szybka, ani łatwa. Przeciwnicy rozszerzenia interpretacji eutanazji mówią, że byłaby to "licencja na zabijanie". Przestrzegają, że wzrośnie presja na ludzi starszych, pacjentów domów starców i hospicjów, by poddawali się eutanazji. Z kolei holenderskie stowarzyszenia popierające eutanazję są z raportu zadowolone. Ostrzegają jednak, że wdrożenie nowych reguł może oznaczać, że świat opacznie zrozumie intencje Holendrów. Dlatego też ich zdaniem należy niezwykle ostrożnie rozpatrywać konkretne przypadki. - Tzw. cierpienie z powodu życia podobnie jak cierpienie wywołane rakiem może być nie do zniesienia, co nie znaczy, że wszyscy ludzie zmęczeni życiem przechodzą przez takie cierpienie - tłumaczy Rob Jonquiere z Holenderskiego Stowarzyszenia Dobrowolnej Eutanazji NVVE.

Więcej na następnej stronie
«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Środa
rano
3°C Środa
dzień
3°C Środa
wieczór
0°C Czwartek
noc
wiecej »

Reklama