Proszę o pomoc, bo w naszej diecezji 250 parafii nie ma swojego księdza - powiedział 2 lutego w Katowicach bp Jirzi Padour z Czeskich Budziejowic.
Wziął on udział w śląskich obchodach IX Światowego Dnia Życia Konsekrowanego. Mszy z udziałem zakonników i sióstr zakonnych przewodniczył w katowickiej katedrze metropolita górnośląski abp Damian Zimoń. Gość z Czech apelował do gospodarza uroczystości, do księży diecezjalnych i zakonnych, a także sióstr zakonnych o personalne wsparcie jego diecezji. Ilu duchownych chciałby przyjąć bp Padour? "Jednego, dziesięciu, stu...! W naszej diecezji własnego księdza nie ma 250 parafii" - wyjaśnił biskup. Podziękował przy tym za 17 polskich księży, w tym 3 kapłanów archidiecezji katowickiej, którzy już pracują w diecezji czeskobudziejowickiej. Bp Padour, który sam jest kapucynem, powiedział KAI, że życie zakonne w Czechach dopiero się odradza. W okresie komunistycznym wszystkie zakony męskie rozwiązano, wielu zakonników trafiło do więzień, a kiedy z nich wyszli, zmuszani byli do pracy w fabrykach. Siostry zakonne internowano w trzech miejscach, pozwalając im zajmować się wyłącznie opieką nad osobami w wieku podeszłym oraz umysłowo upośledzonymi. Na terenie archidiecezji katowickiej działa 41 zakonów, zgromadzeń i instytutów świeckich. W przeszło stu domach mieszka ponad 1100 osób konsekrowanych. Najwięcej, bo około 900 osób należy do zgromadzeń i zakonów żeńskich. Są wśród nich zakony oddane modlitwie - takie jak katowickie karmelitanki i rybnickie wizytki - a także poświęcające się zadaniom apostolskim, w tym katechizacji i pracy charytatywnej. W 20 męskich domach zakonnych mieszka ponad 150 zakonników z 12 zakonów i zgromadzeń. Są to m.in. wspólnoty misyjne, jak oblaci czy werbiści, a także specjalizujący się w wychowaniu młodzieży salezjanie. Najliczniejsi są franciszkanie, którzy w Katowicach mają stolicę swojej prowincji zakonnej i wyższe seminarium duchowne. Najmniej znaną formą życia konsekrowanego są instytuty świeckie. Ich członkowie także składają zakonne śluby posłuszeństwa, ubóstwa i czystości, ale nie noszą habitów i wykonują zwykłe zawody. Apostołują w swym otoczeniu, utrzymując w dyskrecji swą przynależność do instytutu. Takich wspólnot działa w archidiecezji katowickiej 10, a należy do nich niespełna 100 osób.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.