Mimo choroby Jana Pawła II, do Watykanu jadą radni i prezydent z dyplomem Honorowego Obywatela Olsztyna dla Papieża. Z wyjazdu zrezygnowali arcybiskup Edmund Piszcz i księża - informuje Gazeta Wyborcza.
- Będziemy się modlić za zdrowie Papieża w kraju - mówi metropolita warmiński. Dziś rano do Włoch wyjechał autokar z pielgrzymami. - Choć w środę nie ma szans na spotkanie z Ojcem Świętym, to nikt nie zrezygnował z wyjazdu - mówi ks. Michał Tunkiewicz, organizator wyjazdu. - Audiencja w Watykanie miała być tylko jednym z punktów tego wyjazdu, pielgrzymi będą też zwiedzać Wenecję, Florencję i Asyż. W środę zamiast do auli Pawła VI pojadą pod klinikę Gemelli. W poniedziałek wylatują do Włoch prezydent Olsztyna i grupa radnych. - Choć już wiemy, że nie mamy szans ani na spotkanie z Papieżem, ani nawet na rozmowę z arcybiskupem Dziwiszem, weźmiemy ze sobą dyplom i dary - zapowiada prezydent Czesław Jerzy Małkowski. - Przekażemy je zapewne współpracownikom Jana Pawła II. - Gdybyśmy nie wyjechali, przepadłyby pieniądze, które zapłaciliśmy za wyjazd [1,9 tys. zł od osoby. Każdy płacił sam - red.] - dodaje radny Jerzy Okulicz. Prezydent i radni nie zrezygnowali z wyjazdu, choć arcybiskup Edmund Piszcz i grupa księży ogłosili wczoraj, że zostają w kraju. - Skoro nie możemy się zobaczyć z Ojcem Świętym, nie mamy po co jechać do Włoch - argumentuje arcybiskup. - Siła naszej modlitwy jest taka sama w Olsztynie, jak gdziekolwiek indziej na świecie. Dlatego rezygnujemy z wyjazdu i w środę w katedrze odprawimy uroczystą mszę, podczas której będziemy prosić o zdrowie dla Jana Pawła II. W niedzielę poinformujemy o tym wiernych. Zbigniew Dąbkowski: - Tytuł Honorowego Obywatela Olsztyna przyznała Janowi Pawłowi II Rada Miasta, nie kuria. Dlatego my nie rezygnujemy z wyjazdu. Uważamy, że bez względu na stan zdrowia Papieża, powinniśmy mu zawieźć ten tytuł.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.