Rodzinny posiłek to doskonały czas, by porozmawiać o planach, problemach, a przede wszystkim po prostu pobyć ze sobą.
Diecezjalny Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin rozesłał do wszystkich parafii plakaty promujące kampanię „Razem przy stole”. Jej głównym celem jest promowanie wartości wspólnego posiłku w rodzinie. – Podczas rejonowych dni skupienia doradców życia rodzinnego w całej Polsce dyskutowaliśmy o tym, że rodzina jest dziś bardzo rozproszona, a rodzice mało czasu poświęcają swoim dzieciom. Dlatego zachęcamy, by rodzina przynajmniej raz w tygodniu spotkała się wspólnie przy stole – mówi Małgorzata Górka, diecezjalny doradca życia rodzinnego.
Pani Małgorzata wspomina swój dom rodzinny, gdzie do stołu zasiadało 11 osób. – Było nas dziewięcioro dzieci i rodzice. Obowiązkowo obiad musieliśmy zjeść razem. Stół zajmował jedną trzecią pokoju. Tata mówił nam, byśmy się nie garbili, siedzieli prosto – wspomina. – Dzieci w czasie wspólnego posiłku mogą się wiele nauczyć: modlitwy, kultury, szacunku do jedzenia i do każdego człowieka – wylicza. Zachęca też, by cała rodzina robiła zakupy i wspólnie przygotowywała posiłek, bo to zacieśnia więzi.
Katarzyna Sobkiewicz, psycholog z radomskiej Poradni Rodzinnej Domowe Ognisko mówi, że wspólne spożywanie posiłków staje się okazją do tego, by pobyć ze sobą i zatrzymać się w tym zabieganym świecie. – Dziś rodzice dużo czasu spędzają w pracy, a dzieci mają coraz więcej zajęć szkolnych i pozaszkolnych. Bardzo często rodzice z dziećmi rozmijają się. A nawet jeden posiłek, np. wspólny niedzielny obiad staje się okazją, by zasiąść przy stole, wymienić się tym, co przeżywamy, co jest dla nas ważne, czym się martwimy, a co nas raduje. To naprawdę sprawia, że budują i zacieśniają się więzi. Wtedy nie czujemy się samotni w rodzinie. W momencie, kiedy się rozmijamy, to tak naprawdę żyjemy obok siebie, a nie jesteśmy ze sobą – wyjaśnia.
Kampanię przygotował Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin przy Konferencji Episkopatu Polski we współpracy z Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny oraz Stowarzyszeniem Rodzin Katolickich Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. Więcej o kampanii znajdziesz TUTAJ.
A jak to wygląda w Waszych rodzinach? Piszcie w komentarzach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.