"Wybaczam moim winowajcom, wśród nich Ojcu Tadeuszowi Rydzykowi i jego współpracownikom" - napisał Lech Wałęsa w liście do dyrektora Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka, przekazanym w piątek PAP przez gdańskie biuro b. prezydenta.
Z nadanego w środę listu wynika, że Wałęsa zdecydował się na pojednawczy krok w stronę Radia Maryja pod wpływem nauk rekolekcyjnych w swoim kościele parafialnym w Gdańsku-Oliwie. W piątek b. prezydent udał się do Arabii Saudyjskiej, skąd wróci do Polski we wtorek wieczorem. "Motto tych rekolekcji i wnioski, jakie odebrałem z głoszonych przez kapłana nauk, to »bezwarunkowo wybaczać nieprzyjaciołom i winowajcom i nie dążyć do zemsty ani rewanżu, ale prawdy bronić i dochodzić jej ujawnienia«. Stąd moje przemyślenia: prawda to pojęcie absolutne, szlachetne, to jeden z fundamentów naszej wiary" - napisał b. prezydent. W liście do dyrektora Radia Maryja Wałęsa podkreślił, że "prawda nie może i nie powinna nikogo skrzywdzić - ani tego, kto prawdę zbrukał, bo musi pochylić przed nią sumienie i ugiąć kolana, a temu, który prawdy bronił, przywrócić cześć - po jej ujawnieniu". "Tym się kieruję w sferze religijnych, duchowych rozważań i w tym aspekcie wyrzekam się rewanżu i zemsty i w obliczu zbliżających się świąt Zmartwychwstania Pańskiego wybaczam moim winowajcom, wśród nich Ojcu Tadeuszowi Rydzykowi i Jego współpracownikom" - kończy swój list Wałęsa. W tym samym dniu, w którym został wysłany list do o. Rydzyka, Wałęsa nie wykluczył, że wytoczy procesy sądowe Annie Walentynowicz i Radiu Maryja, w związku z oskarżeniami dotyczącym jego rzekomej współpracy z SB. "Chcę doprowadzić do sytuacji, że oni muszą się wycofać i przeprosić, i po chrześcijańsku to załatwić, więc zbieram dowody i jeśli tego nie zrobią, to ja nie będę miał wyboru i pójdę do sądu" - powiedział w środę PAP b. prezydent. Dzień wcześniej Wałęsa złożył w gdańskim oddziale Instytutu Pamięci Narodowej wniosek o udostępnienie mu jego teczki. Zaznaczył, że robi to, aby udowodnić, że poglądy głoszone na antenie Radia Maryja o jego agenturalności są nieprawdą. Były prezydent chce też wszczęcia dochodzenia, które miałoby wyjaśnić m.in. "możliwość" jego współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa PRL i udowodnić, że przy Okrągłym Stole, ani w innym czasie nie zawierał żadnych tajnych porozumień i umów. List w tej sprawie Wałęsa skierował w marcu do ministra sprawiedliwości Andrzeja Kalwasa. Wałęsa wystąpił w lutym do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o odebranie Radiu Maryja statusu nadawcy społecznego. Skargę b. prezydenta do KRRiT spowodowała nadana przez stację 12 lutego audycja o lustracji. Po tej audycji Lech Wałęsa przesłał do Radia Maryja list, w którym skrytykował stację za sposób uprawiania polityki. Wałęsa przestrzegł w nim twórców linii programowej radia : "Na całym świecie podczas mych rozmów z Rodakami będę ostrzegał przed Wami, nazywając Was »grupą psycholi od Rydzyka«", będę zniechęcał do nabierania się na wasze mądrości i fatalistyczne teorie". List otwarty w sprawie Radia Maryja były prezydent skierował też do "biskupów i wiernych Kościoła katolickiego w Polsce".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.