Reklama

Rosja/Ukraina: Prozelityzm redemptorystów?

Z ostrym protestem wobec planów rozszerzenia działalności greckokatolickiej gałęzi redemptorystów na południu Ukrainy wystąpił prawosławny metropolita smoleński i kaliningradzki Cyryl.

Reklama

W liście do przewodniczącego Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan kard. Waltera Kaspera hierarcha, który kieruje Wydziałem Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego, uznał tego rodzaju zamiary za nowy przejaw prozelityzmu katolickiego w "tradycyjnie prawosławnych obwodach południa Ukrainy". "Z głębokim ubolewaniem zapoznałem się z oświadczeniem zebrania lwowskiej prowincji zgromadzenia redemptorystów Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) w sprawie ich dalszej polityki misyjnej na Ukrainie" - napisał metropolita. Podkreślił, że zapowiedź zakonu o zwiększeniu obecności "na tradycyjnie prawosławnym południu Ukrainy: w miastach Bierdiańsku (Zaporoże) i Odessie, wywołuje nasze poważne zaniepokojenie". Autor listu zwrócił uwagę, że zgromadzenie uznało za swój priorytet działalności misyjnej pracę z inwalidami i młodzieżą. "Chodzi zatem nie o posługę duszpasterską wśród mieszkających w tych rejonach grekokatolików, ale właśnie o zamiar nawracania na wiarę greckokatolicką ludzi, którzy nigdy nie należeli do UKGK. Rosyjski Kościół Prawosławny jednoznacznie odbiera taką działalność jako prozelityzm, szkodzący stosunkom katolicko-prawosławnym" - dodał metropolita. Jego zdaniem, może się to stać nowym źródłem napięcia w stosunkach między obu Kościołami i zniszczyć jakiekolwiek pozytywne tendencje ich rozwoju. Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP) od dawna zarzuca katolikom uprawianie prozelityzmu na "kanonicznych ziemiach prawosławnych", za jakie uważa on niemal cały obszar byłego ZSRR, oprócz krajów nadbałtyckich. Pod pojęciem prozelityzmu, czyli przeciągania przez katolików na swoją stronę wyznawców prawosławia, Patriarchat Moskiewski rozumie w praktyce wszelką działalność duszpasterską Kościoła katolickiego, łącznie z utworzeniem w 2002 r. diecezji katolickich w Rosji. Jednym z głównych dowodów takiej działalności ma być, według RKP, otwieranie parafii katolickich tam, gdzie "ich nigdy dotychczas nie było" (tzn. przed rewolucją 1917 r.); tymczasem zmiany rozmieszczenia katolików (podobnie zresztą jak wiernych innych Kościołów) wynikają np. z przymusowych przesiedleń mieszkańców Kraju Rad w czasach stalinowskich i z naturalnych ruchów ludności, spowodowanych np. otrzymaniem pracy w nowym miejscu lub względami rodzinnymi. Dodatkowym problemem we wzajemnych stosunkach jest też od dawna sytuacja na Ukrainie, zwłaszcza w jej części zachodniej, gdzie - według RKP - "rozgromiono" trzy eparchie (diecezje) prawosławne. Tymczasem były to dawne diecezje greckokatolickie, zlikwidowane po przymusowej delegalizacji przez władze UKGK a które obecnie odrodziły się w dawnej postaci. Dziś do tych zarzutów dochodzi wspomniana sprawa wschodniego odłamu Zgromadzenia Najświętszego Zbawiciela (redemptorystów), którzy chcą objąć posługą duszpasterską również te ziemie, na których są grekokatolicy, ale którzy z różnych powodów, głównie politycznych, byli dotychczas jej pozbawieni.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Poniedziałek
dzień
4°C Poniedziałek
wieczór
2°C Wtorek
noc
1°C Wtorek
rano
wiecej »

Reklama