Luterańska świątynia ks. Harri Reina z Estonii będzie w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego pusta. Mimo to kapłan zamierza odprawić uroczyste nabożeństwo - informuje Radio Rodzina.
"Nie przejmuję się tym, że nikt na nie przyjdzie" - powiedział 78-letni kapłan i dodał: "Aniołowie są w niej zawsze". Ks. Rein pracuje na położonej na Morzu Bałtyckim małej wyspie Ruhnu należącej do Estonii. Wyspa liczy tylko 62 mieszkańców. "Oprócz nich żyją na niej owce, kury, krowy i prawdopodobnie kilka aniołów" - mówi pastor, dodając, że co do ich istnienia na wyspie jest całkowicie przekonany. Nabożeństwo w pustym kościele jest dla niego czymś najnormalniejszym na świecie. "Od lat każdego dnia odprawiam nabożeństwo, nawet wtedy kiedy z rzadka są na nim ludzie. Lecz aniołowie na pewno w nim uczestniczą" - zapewnia pastor. Mimo braku wiernych duchowny nie zamierza opuszczać wyspy. Planuje w najbliższym czasie wydać książkę ze zbiorem swoich codziennych modlitw. Będzie nosiła tytuł "1000 modlitw z wyspy Ruhnu".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.