Znamy zwycięzców Debiutów 2013!

Kuba Kornacki zagrał koncert ze wszech miar autorski. „Miłość Boża, której doświadczam, jest zaskakująca, twórcza, radosna, namiętna i szalona. I takie są te piosenki – opowiada artysta, który po kilkunastu latach rozstał się z zawodem aktora i postanowił zacząć mówić ze sceny własnym głosem. To był dobry wybór, bo naprawdę ma sporo do powiedzenia.

Dopieszczone aranżacyjnie wypady do Krainy Łagodności, jazzowe smaczki, rozległe przestrzenie i ballada żywcem wyjęta z repertuaru trubadurów. Na długo w pamięci pozostaje refren: Tak wielki Bóg zgodził się na to, bym zawsze mógł mówić mu „Tato”.

Tuż po gościu z Wybrzeża publika usłyszała styl południowo-wschodni. Ostry, unikający metafor i owijania w bawełnę rap w wykonaniu Hioba to hip-hopowa opowieść na śmierć i życie. Plus odważne świadectwo wiary.

– Jako ostatnie zaprezentowało się Twoje Niebo i faktycznie odkryło przed nami skrawek nieba. Wieloosobowa ekipa z Przemyśla porwała nas zarówno do tańca w latynoskich rytmach, jak i skłaniała do modlitwy w psalmach – opowiadają organizatorzy koncertu.

 „Znalazłam moje niebo na ziemi, albowiem niebem moim jest Bóg, a Bóg mieszka we mnie!” – te genialne w swej prostocie słowa bł. Elżbiety od Trójcy Przenajświętszej zainspirowały w maju 2009 grupę młodych ludzi. Założyli zespół. Wokalno-instrumentalny. Ich schronieniem stał się klasztor karmelitów bosych w Przemyślu, a opiekunem o. Mariusz Wójtowicz.

To spora, pełna energii ekipa. Zespół składa się z… czterdziestu wokalistów i instrumentalistów!

Na koniec Debiutów 2013 zagrała gwiazda – StronaB. Zwycięzcy ubiegłorocznej edycji nie zawiedli. Publika usłyszała punkową zadziorność, świeżość przekazu, brudne gitary, teksty omijające szerokim łukiem katolicką łopatologię i momentalne wpadające w ucho riffy. Znakomity drapieżny kawałek „Dwa jabłka na czereśni” śpiewała z  Klaudią Grabek cała publiczność.