Aleksander Kwaśniewski osobiście zaprosił w niedzielę papieża Benedykta XVI do Polski - podała TVP.
Na razie nie można jeszcze mówić o szczegółach ewentualnej pielgrzymki – zastrzegł prezydent. Kwaśniewski uczestniczył w niedzielę w mszy inaugurującej pontyfikat papieża Benedykta XVI, po której przywódcy państw obecni na uroczystości składali gratulacje Ojcu Świętemu. Właśnie wtedy prezydent miał okazję do rozmowy z papieżem. Kwaśniewski mówił dziennikarzom, że na rozmowę z Benedyktem XVI miał 35 sekund. – Ale to była szansa pogratulowania, powiedzenia, że Polska życzy mu dobrze, że jego wybór został przyjęty z radością i że cieszymy się, iż ten pontyfikat nawiązuje do Jana Pawła II – dodał. Prezydent podkreślił, że od nowego papieża usłyszał podziękowania dla Polski za wielkiego Jana Pawła II. – Zapraszałem papieża. Powiedziałem, że jesteśmy gotowi i papież też na to liczy – powiedział prezydent. Zaznaczył, że nie można jeszcze mówić o ewentualnym terminie pielgrzymki. Wymaga to zabiegów dyplomatycznych. Według Kwaśniewskiego, zaproszenie jest bliskie sercu Benedykta XVI, ale – dodał – „dajmy trochę czasu, aby on i jego współpracownicy zastanowili się na tą sprawą”. Zdaniem prezydenta, papież ma poczucie, że Polska powinna być jednym z pierwszych miejsc jego odwiedzin. Odnosząc się do homilii, jaką Benedykt XVI wygłosił podczas mszy, Kwaśniewski ocenił, że jest ona zapowiedzią kontynuacji dzieła Jana Pawła II. –Benedykt XVI jest inny od Jana Pawła II, ale mamy do czynienia z jedną z najwybitniejszych postaci Kościoła katolickiego. Co będzie dalej, to będziemy po owocach poznawać i oceniać – powiedział. Według prezydenta Kwaśniewskiego, Benedykt XVI to papież ważnego okresu zarówno dla Kościoła, jak i dla świata, i człowiek o ogromnej wiedzy i silnej osobowości. W składzie oficjalnej delegacji obok prezydenta byli: minister spraw zagranicznych Adam Daniel Rotfeld, wicemarszałek Sejmu Józef Zych, marszałek Senatu Longin Pastusiak, ambasador RP w Watykanie Hanna Suchocka. Wśród osób towarzyszących byli również posłowie i senatorowie.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.