O wierność wartościom głoszonym przez św. Stanisława i Jana Pawła II apelował w Krakowie do Polaków kard. Joachim Meisner.
- Szczęśliwy jesteś Krakowie, bo jesteś tym miastem, które ofiarowało Kościołowi i światu wielkich biskupów, którzy odnowili oblicze ziemi! - wołał w homilii kard. Joachim Meisner. Metropolita Kolonii nazwał św. Stanisława "ojcem Europy", który przyczynił się do tego, by na kontynencie zakorzeniły się wartości ewangeliczne godności i praw człowieka. Tym wartościom był wierny także jego następca, Jan Paweł II. - Przez słowo i czyn na nowo wpisał w sercu świata regułę Chrystusa: "Jako w niebie - tak i na ziemi" - powiedział arcybiskup Kolonii. Hierarcha zaznaczył, że Jan Paweł II głosił światu orędzie o tym, że Bóg jest pierwszy, a człowiek jako obraz Boga, zachowuje "w przestrzeniach tego świata" swoją godność i niezastąpioną wartość. - Właśnie przez to orędzie papież Jan Paweł II usunął w prosty sposób komunizmowi grunt spod nóg, i to bez organizowania politycznych akcji! - podkreślił kard. Meisner. Arcybiskup Kolonii zauważył, że europejska społeczność kieruje się dziś myśleniem "jednostronnym, płaskim i subiektywnym" oraz że takie myślenie charakterystyczne jest także dla wielu chrześcijan. - Z tego myślenia pochodzi przekonanie, że godność człowieka polega na tym, iż jest wolny i absolutnie wobec nikogo nie zobowiązany. I że sam ustanawia dla siebie swoje cele, i sam potrafi je osiągnąć przez swoje własne działanie - podkreślił. Dodał także, że to dotyczy także dążenia do świętości i zbawienia, które według takiej mentalności można osiągnąć dzięki sobie samemu. - Ta dzisiejsza europejska mentalność jest sprzeczna z Bogiem i Jego zamysłem. Zapomina się bowiem, że prawa człowieka są prawami Boga, nad którymi nikt nie ma władzy! - mówił kaznodzieja. Jego zdaniem, Jan Paweł II, "który zdemaskował i komunizm Wschodu, i liberalizm Zachodu", przypomniał światu, że "tylko wtedy człowiek może w pełni zrozumieć samego siebie i innych ludzi, kiedy pamięta o Bogu". Podkreślił, że "władcy bez Boga nieustannie wyrywali ludzi z życia i skazywali ich na śmierć", a tymczasem w chrześcijaństwie wszystko skierowane jest na życie. - Dlatego też papież Jan Paweł II z ogromnym zaangażowaniem w imię Boga czynił Kościół na całym świecie jakby wielkanocnym ruchem sprzeciwu Boga wobec śmierci - stwierdził kard. Meisner. - Wszelka skuteczna polityka pokojowa jest możliwa wtedy, gdy Bóg ma absolutne pierwszeństwo w programach społecznych - przypomniał arcybiskup Kolonii i wyraził przekonanie, że pontyfikat Benedykta XVI będzie całkowitym nawiązaniem do świadectwa jego "wielkiego poprzednika". - Oto szczególne wezwania i zobowiązania dla Krakowa, pochodzące z przeszłości od wielkiego biskupa Stanisława i od wielkiego biskupa, który jest nam tak nieustannie bliski - Jana Pawła II. Bądźmy wszyscy razem stróżami Ewangelii w Europie! - zaapelował. Metropolita Kolonii skierował także specjalne słowo do młodych i zaprosił ich na XX Światowy Dzień Młodzieży. - Wezmą w nim po raz pierwszy udział dwaj papieże: jeden z nieba, drugi z ziemi. Cóż to będzie za święto wiary! - wołał. Kard. Meisner podkreślił, że zaproszenie młodych do Kolonii jest ostatnią wolą Jana Pawła II, którą zostawił młodym chrześcijanom na całym świecie. - Przyjedźcie do Kolonii jeszcze liczniej, niż planowaliście! Nasz Ojciec Święty Jan Paweł II będzie się z wami cieszył z nieba. A Benedykt XVI niech się przekona, że może liczyć na polską młodzież! - zachęcał gospodarz tegorocznego Światowego Dnia Młodzieży. Odpowiedzią młodych były dary niesione w procesji ofiarowania: kopia listu do Ojca Świętego Benedykta XVI z zaproszeniem do Krakowa oraz szaty liturgiczne dla parafii ukraińskich ofiarowane przez młodzież przygotowującą się do spotkania w Kolonii. Na zakończenie Mszy św. kard. Meisner pobłogosławił zebranych na Skałce relikwiami św. Stanisława.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.