Kraków: 50 tys. u św. Stanisława

Zaprosił on też młodzież na spotkanie z nowym Papieżem w Kolonii. W kazaniu wygłoszonym podczas Mszy św. na Skałce metropolita Kolonii podkreślał, że obrona godności i praw człowieka w Europie to szczególne wezwanie i zobowiązanie dla Polaków jako narodu, z którego zrodził się wielki biskup Stanisław i jego następca Jan Paweł II. Pomimo przenikliwego chłodu i deszczu w uroczystościach św. Stanisława uczestniczyło ponad 50 tys. osób. Tegoroczne uroczystości św. Stanisława w Krakowie upłynęły pod znakiem dziękczynienia za pontyfikat Jana Pawła II i wybór nowego papieża Benedykta XVI. Tuż przed 9.00 rano wyruszyła z katedry na Wawelu tradycyjna procesja św. Stanisława z udziałem Episkopatu Polski. Pochodowi przedstawicieli wszystkich stanów, stowarzyszeń, bractw i instytucji krakowskich towarzyszyło uroczyste bicie dzwonu Zygmunta. W procesji uczestniczyli kardynałowie, biskupi, kapituły, kawalerowie maltańscy, profesorowie, rektorzy wyższych uczelni, bractwa, a także radni Krakowa, politycy, przedstawiciele gmin Małopolski i dziesiątki tysięcy wiernych w tradycyjnych strojach ludowych. Wśród delegacji parafialnych wyróżniali się górale w strojach regionalnych z Podhala, Orawy i Spiszu oraz Żywiecczyzny. W barwnych kontuszach wystąpili członkowie Bractwa Kurkowego. W procesji niesione były relikwie świętych i błogosławionych archidiecezji krakowskiej, m.in. św. Stanisława, św. Brata Alberta, św. Faustyny, św. Jacka i św. Floriana. Po dotarciu pochodu do klasztoru ojców paulinów na Skałce, rozpoczęła się uroczysta Msza św. pod przewodnictwem kard. Joachima Meisnera z Kolonii. Na ołtarzu umieszczony został wizerunek Chrystusa z wyciągniętymi ramionami, a po Jego obu stronach - postaci św. Stanisława i Jana Pawła II. Elementy dekoracji ołtarza przypominały o Roku Eucharystii oraz obchodzonym na Skałce Roku Aniołów. Uczestników procesji pozdrowił kard. Franciszek Macharski, który raz jeszcze podziękował mieszkańcom miasta "za przyjęcie tego cudownego daru, którym było jednocześnie odejście i obecność Jana Pawła II". Przypomniał, że od początku jego pontyfikatu Kraków szczególnie modlił się za niego na Skałce. - Miłość, troskliwość, opiekuńczość pasterza i brata to jest to, co nie przestaje dla nas robić Jan Paweł II, apostoł Bożego miłosierdzia dla ziemi, dla Kościoła, dla świata - podkreślił metropolita krakowski. - Witamy Cię tu, na Skałce, Ojcze Święty Janie Pawle II! Bo przecież miłość nie ma granic a śmierć jest mostem, nie przepaścią! - mówił kard. Macharski burzliwie oklaskiwany przez krakowian zgromadzonych na placu przed bazyliką ojców paulinów na Skałce. Metropolita krakowski wskazał, że po śmierci Jana Pawła II cały świat objął powiew Ducha Świętego. - Jego epicentrum, mówię to z pokorą, było w Krakowie. Miłości nie można zazdrościć, można jej tylko życzyć. A ja wam za nią dziękuję, jak potrafię! - dodał. Nawiązując do trwającego Roku Eucharystii zaapelował także o wierność temu niezwykłemu doświadczeniu, która wyrazi się najpełniej przez modlitwę i świadectwo o miłosiernej miłości Boga.