Chcesz pomóc w renowacji klasztoru kamedułów na krakowskich Bielanach, weź udział w Zakładach Specjalnych Lotto. Zysk z losowania, które odbędzie się 29 maja, Totalizator Sportowy przeznaczy na pomoc zakonowi - przypomina Życie Warszawy.
Klasztor na Bielanach to tajemnicza, oddalona od siedzib ludzkich pustelnia. Ciekawość budzi zwłaszcza wśród kobiet, którym wolno tam zajrzeć jedynie w ciągu 12 dni w roku. Te dni stają się dla mieszkańców Krakowa swoistym świętem. Całymi rodzinami odwiedzają erem, by zobaczyć miejsce, w którym od czterech stuleci życie toczy się utartym rytmem (zakonnicy rezygnują z radia, telewizji i Internetu), i podziwiać prawdziwe perły rzemiosła artystycznego. Piękna tradycja medytacji może być zaprzepaszczona z powodu braku pieniędzy. Eremowi grozi likwidacja. – Ojcowie nie mają gdzie mieszkać. Odpadają tynki, a dachy przypominają sito – mówi przeor klasztoru o. Maksymilian Kozłowski. – Liczymy na pomoc ludzi dobrej woli, którzy rozumieją potrzebę zachowania tego miejsca. Na ocalenie XVII-wiecznego kompleksu od ruiny potrzeba niebagatelnej kwoty 17 mln zł.
Miejsce to będzie oddalone od miejsc pochówków ludzi, "aby nikogo nie urazić".
Był to pierwszy zdobyty przez Polaków główny wierzchołek ośmiotysięcznika.
Oferuje bazę wojskową i złoża litu i przyjęcie przesiedlanych ze Strefy Gazy.