Guantanamo: Źle traktowali Koran

PAP/a.

publikacja 28.05.2005 11:33

Pentagon poinformował, że nie ma żadnych dowodów, by w amerykańskim więzieniu w Guantanamo zbezczeszczono Koran, spuszczając go z wodą w toalecie, ale przyznał, że żołnierze "niewłaściwie obchodzili się" ze świętą księgą islamu - podaje Polska Agencja Prasowa.

Generał Jay W.Hood, jeden z dowódców w Guantanamo, gdzie przetrzymuje się podejrzanych o terroryzm, powiedział, że w pięciu przypadkach żołnierze pilnujący więźniów potraktowali Koran w sposób mogący urazić uczucia religijne muzułmanów, np. dotykając go lub kładąc na telewizorze. Generał podkreślił jednak, że tylko w trzech przypadkach zrobiono to, jak się wydaje, celowo, i dwóch żołnierzy zostało ukaranych za swoje zachowanie. Zaznaczył też, że prawie wszystkie incydenty wydarzyły się przed styczniem 2003 r., kiedy w wojsku wprowadzono przepisy o odpowiednim traktowaniu świętych przedmiotów islamu. Niektórzy muzułmanie uważają dotykanie Koranu przez niemuzułmanów za jego zbezczeszczenie. W sumie na 13 rzekomych incydentów z Koranem w ośmiu przypadkach okazało się, że nie ma żadnych dowodów na poparcie oskarżeń o jego zbezczeszczenie. Błędy żołnierzy w obchodzeniu się z Koranem - podkreślił Hood - nie były częścią żadnego planu osłabienia morale przetrzymywanych w Guantanamo więźniów. Na początku maja "Newsweek" podał, że w Guantanamo spuszczono Koran z wodą w toalecie. Wiadomość wywołała zamieszki antyamerykańskie w kilku krajach muzułmańskich; w Afganistanie zginęło w nich 16 osób. Niedługo potem tygodnik odwołał swoją informację jako opartą na niewystarczających źródłach.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona