Belgijskie aktywistki Femenu zaatakowały arcybiskupa Brukseli Andre-Josepha Leonarda. Prymas Belgii został oblany wodą przez półnagie kobiety.
Do zajścia doszło wczoraj podczas konferencji na Wolnym Uniwersytecie w Brukseli. Jego powodem miała być rzekoma "homofobia" prymasa. Abp Leonard zachował spokój, starał się unikać nawet kontaktu wzrokowego z napastniczkami.
Nie był to pierwszy fizyczny atak na prymasa. Przed dwoma laty został on co najmniej czterokrotnie uderzony tortem podczas spotkania na uniwersytecie w Louvain. Wcześniej podobne zajście miało miejsce, gdy arcybiskup odprawiał Mszę w katedrze w Brukseli. Także wówczas powodem ataku były wypowiedzi prymasa na temat homoseksualizmu i aborcji. Zauważył on, że AIDS jest konsekwencją ryzykownych zachowań seksualnych, w tym homoseksualnych. – AIDS na początku szerzył się poprzez zachowania seksualne z wszelkiego rodzaju partnerami czy też raczej poprzez stosunki analne niż waginalne – powiedział arcybiskup. – Kiedy człowiek niszczy środowisko naturalne, to zwraca się to przeciw niemu samemu. A kiedy niszczy się ludzką miłość, to może się to zemścić na człowieku.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.