Reklama

Co wiemy o abp. Dziwiszu?

Abp Dziwisz często mówił dziennikarzom "Pamiętajcie, że mnie nie ma". Zawsze był w cieniu. Co o nim wiadomo?

Reklama

Organizm był wykrwawiony. Krew. która podano, aby uzupełnić stan, nie przyjęła się. Znaleźli się jednak w Poliklinice lekarze z tą samą grupą krwi, którzy bez wahania oddali ją Ojcu Świętemu dla ratowania jego życia. Sytuacja była poważna. Dr. Buzzonetti w pewnym momencie zwrócił się do mnie, abym udzielił Sakramentu Namaszczenia Chorych, ponieważ stan Pacjenta był bardzo ciężki: ciśnienie spadło, a bicie serca było zaledwie wyczuwalne. Transfuzja krwi przywróciła taki' stan, że można było rozpocząć operację, która była niezwykle skomplikowana. Trwała 5 godzin i 20 minut. Z minuty na minutę rosły jednak nadzieje na życie. Do Polikliniki przybyło mnóstwo osób: kardynałowie, pracownicy Kurii.. Nie było Sekretarza Stanu. Kard. Agostino Casaroli. Był w drodze do Stanów Zjednoczonych. Przybyli politycy z prezydentem Sandro Pertinim, który trwał przy Ojcu Świętym aż do godz. 2.00 w nocy. Nie chciał odjechać, dopóki Ojciec Święty nie opuścił sali operacyjnej. Wzruszające było zachowanie prezydenta, dalekie od wszelkiej kalkulacji. Przybyli też przywódcy partyjni: Craxi, Berlinguer, Piccoli, Forlani i inni. Na marginesie dodam, że Berlinguer odwołał manifestację w sprawie aborcji, wyznaczoną przez komunistów na wieczór 13 maja. Po operacji Ojca Świętego przewieziono do sali reanimacyjnej. Lekarze obawiali się infekcji oraz innych komplikacji. Po odzyskaniu świadomości Ojciec Święty zapytał: - Czy odmówiliśmy kompletę? Było to nazajutrz po zamachu. Przez dwa dni Papież bardzo cierpiał, ale nadzieje na życie rosły. Na reanimacji pozostał aż do 18 maja. W pierwszym dniu po operacji Ojciec Święty przyjął Komunię św.3 zaś w następne dni wtaczał się do koncelebry, leżąc w łóżku. Zaczęło się mówić o konsultacji międzynarodowej. Nalegał na niąkard. Macharski. W niedzielę rano 18 maja Ojciec Święty nagrał krótkie przemówienie na "Anioł Pański". Były to słowa podziękowania za modlitwy, przebaczenia dla wykonawcy zamachu i zawierzenia Matce Bożej. Zamach zjednoczył Kościół i świat przy osobie Ojca Świętego. Był to pierwszy owoc Jego cierpienia. Polska trwała na klęczkach. W Krakowie odbył się niezapomniany Biały Marsz młodzieży. Poliklinika była oblegana przez dziennikarzy, osobistości z życia kościelnego i świeckiego i tysiące prostych ludzi. Przychodzili do Papieża z miłością. Napłynęły telegramy z całego świata, naliczono ich w pierwszych dniach 15 tysięcy. . 18 maja przyjechali eksperci - dwóch lekarzy z USA, po jednym z Francji, z Niemiec, z Hiszpanii i z Krakowa. Wydali oni pozytywne opinie o stanie zdrowia i o przebiegu leczenia. W tydzień po zamachu odśpiewaliśmy Te Deum.

Więcej na następnej stronie
«« | « | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Piątek
wieczór
-1°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
2°C Sobota
dzień
wiecej »

Reklama