Jedna osoba zginęła, a 11 rannych zostało przewiezionych do szpitali po zderzeniu ciężarówki z trolejbusem w czwartek rano w Gdyni - poinformowała PAP Małgorzata Omachel z biura prasowego gdyńskiego magistratu. Według policji nie ma już utrudnień w ruchu.
Jak powiedziała Omachel jedenastu rannych trafiło do szpitali w Gdyni, Gdańsku i Wejherowie. Według rzecznika gdyńskiej policji Michała Rusaka jedną z osób rannych przetransportowano do szpitala śmigłowcem pogotowia lotniczego. Wcześniej straż pożarna informowała, że w wypadku obrażenia odniosło 15 osób.
Do zderzenia ciężarówki z trolejbusem doszło w samym centrum miasta na zjeździe z Estakady Kwiatkowskiego w ul. Morską. Według straży pożarnej to auto ciężarowe uderzyło w trolejbus.
Rusak poinformował, że z miejsca zdarzenia odtransportowano uszkodzony trolejbus, rozbita ciężarówka leży pod estakadą kołami do góry. Na miejscu pracują policyjni technicy, ale udało się już przywrócić ruch na ul. Morskiej.
Policja nie chce na razie wypowiadać się na temat możliwych przyczyn zdarzenia. "Z zeznań świadków wynika, że ciężarówka z dużą prędkością zjeżdżała z estakady, a jej kierowca nieustannie trąbił. Wynikałoby z tego, że auto mogło mieć kłopoty z hamulcami, ale to tylko przypuszczenia oparte na relacjach" - zaznaczył w rozmowie z PAP Rusak.
Biuro prasowe gdyńskiego magistratu podało numery telefonów, pod którymi rodziny mogą uzyskać informacje o stanie rannych. Do lekarzy koordynatorów w Pomorskim Centrum Traumatologii w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki) można dzwonić pod nr tel. 501 865 934, natomiast do lekarzy koordynatorów Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego (dawna Akademia Medyczna) - pod nr tel. 695 802 445. Numer do szpitala w Wejherowie to (58) 572 76 66, a do Szpitala Św. Wincentego a Paulo w Gdyni - (58) 666 56 00.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.