W pobliżu Tel Awiwu uruchomione zostało pierwsze krematorium.
Informacja ta wywołała zgorszenie i ostre protesty rabinów: „żydowska dusza nie zazna spokoju, jeśli nie zostanie przepisowo pogrzebana”. O krematorium poinformowała telewizja izraelska, nie podając miejsca, w którym skremowano trzy pierwsze osoby. Według izraelskiej informacji, nowoczesne krematorium spala zwłoki w temperaturze 1000 stopni, a specjalne filtry powodują, że do otoczenia nie przedostaje się ani zapach, ani dym. Kremacja zwłok kosztuje ok. 2 tys. euro. "Jest to najczyściejszy i najbardziej przyjazny dla środowiska pochówek" - stwierdził jeden z pracowników krematorium. Prochy zmarłych przekazywane są rodzinie w urnach w kształcie piramidy lub w skrzynkach wzorowanych na "osuarium" z czasów Jezusa.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.