W pobliżu Tel Awiwu uruchomione zostało pierwsze krematorium.
Informacja ta wywołała zgorszenie i ostre protesty rabinów: „żydowska dusza nie zazna spokoju, jeśli nie zostanie przepisowo pogrzebana”. O krematorium poinformowała telewizja izraelska, nie podając miejsca, w którym skremowano trzy pierwsze osoby. Według izraelskiej informacji, nowoczesne krematorium spala zwłoki w temperaturze 1000 stopni, a specjalne filtry powodują, że do otoczenia nie przedostaje się ani zapach, ani dym. Kremacja zwłok kosztuje ok. 2 tys. euro. "Jest to najczyściejszy i najbardziej przyjazny dla środowiska pochówek" - stwierdził jeden z pracowników krematorium. Prochy zmarłych przekazywane są rodzinie w urnach w kształcie piramidy lub w skrzynkach wzorowanych na "osuarium" z czasów Jezusa.
Witało ich jako wyzwolicieli ok. 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów.
Trump powiedział w sobotę, że "powinniśmy po prostu oczyścić" palestyńską enklawę.