Młoda zakonnica, z której wypędzano diabła w prawosławnym klasztorze we wschodniej Rumunii, nie przeżyła egzorcyzmów - poinformowała za agencją Mediafax Polska Agencja Prasowa.
W klasztorze św. Trójcy w miejscowości Tanacu "opętaną" przywiązano do drewnianego krzyża i zakneblowano ręcznikiem. Po trzech dniach na krzyżu, bez jedzenia i picia, 23-letnia zakonnica zmarła. Była opętana przez złe duchy. Modliłyśmy się za nią. Z duchowego punktu widzenia postąpiłyśmy prawidłowo - uważa jedna z zakonnic, uczestniczących w egzorcyzmach. Sprawę śmierci zakonnicy bada zwierzchnictwo rumuńskiego Kościoła prawosławnego i policja.
35-latek, który zaatakował bo był niezadowolony z przebiegu procesu leczenia, jest w rękach policji.
Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020.
"Jesteśmy w kontakcie z dostawcą usług w celu rozwiązania problemu" .
Opinia rzecznika TSUE w związku z pytanie sądu o status sędzi wybranej przez KRS po 2018 r.
Lider zwycięskich liberałów zapowiada współpracę z partnerami innymi niż USA.