Nowy premier Włoch, 46-letni Letta, który został dziś zaprzysiężony. Jest drugim w historii kraju najmłodszym szefem Rady Ministrów.
Mimo młodego wieku ten polityk centrolewicy ma duże doświadczenie parlamentarne i rządowe.
Urodził się 20 sierpnia 1966 roku w Pizie. Na tamtejszym uniwersytecie ukończył politologię i zrobił doktorat z prawa międzynarodowego.
Karierę polityczną Letta rozpoczął na początku lat 90., gdy był przewodniczącym młodzieżówki europejskich chadeków. W latach 1996-1997 pełnił funkcję sekretarza generalnego komitetu ds. euro przy ministerstwie skarbu, który przygotowywał wprowadzenie we Włoszech wspólnej waluty.
Następnie, od 1998 do 1999 roku był ministrem ds. europejskich w lewicowym rządzie Massimo D'Alemy; najmłodszym szefem resortu w historii kraju. W kolejnym gabinecie, kierowanym do 2001 roku przez Giuliano Amato, stał na czele resortu przemysłu.
Potem, do 2004 roku, jako ówczesny działacz centrowej partii Margherita był odpowiedzialny za sprawy gospodarcze.
Z listy zjednoczonej centrolewicy Letta został w 2004 roku wybrany do Parlamentu Europejskiego. Tam również zajmował się problemami gospodarki i wspólnej waluty.
Od 2006 do 2008 roku był szefem Urzędu Rady Ministrów w rządzie Romano Prodiego. Na stanowisku tym zastąpił wtedy swego stryja, najbliższego współpracownika Silvio Berlusconiego, Gianniego Lettę. Po wygranej Berlusconiego w kolejnych wyborach oddał stryjowi ten urząd.
Enrico Letta uczestniczył w tworzeniu Partii Demokratycznej (PD), największej siły włoskiej centrolewicy i z jej listy wszedł do Izby Deputowanych.
W 2009 roku został mianowany zastępcą sekretarza generalnego PD. Nieformalnym numerem jeden w tym ugrupowaniu został po tym, gdy jego lider Pier Luigi Bersani ustąpił ze stanowiska po porażce dwóch kandydatów centrolewicy w tegorocznych wyborach prezydenta Włoch. Wcześniej Bersaniemu nie udało się utworzyć rządu po lutowych wyborach.
Skromny człowiek, żyjący jak każdy obywatel, odprowadza dzieci do szkoły - tak o nowym premierze mówią jego sąsiedzi z rzymskiej dzielnicy Testaccio. Żona Letty jest dziennikarką gazety "Corriere della Sera".
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.