Tenzin Giaco, XIV Dalajlama duchowy i polityczny przywódca Tybetańczyków kończy dziś (6 lipca) 70 lat - przypomina Rzeczpospolita.
Urodził się w 1935 r. w wiosce Taktse jako piąte dziecko w ubogiej chłopskiej rodzinie. Dwa lata później rozpoznano w nim kolejne wcielenie dalajlamy. 22 lutego 1940 roku, w wieku pięciu lat, został intronizowany jako XIV Dalajlama. Tybetańczycy nazywają go Jiszin Norbu, Spełniającym Życzenia Klejnotem, lub po prostu Kundun Obecnością. W 1950 roku powierzyli mu pełnię władzy, gdy chińska armia zajęła wschodnią część Tybetu. Dziewięć lat później, po krwawym stłumieniu antychińskiego powstania, dalajlama wraz z 80 tysiącami tybetańskich uchodźców wyemigrował do Indii. Tam w 1963 roku ogłosił demokratyczną konstytucję. Zaczął pokojową walkę o niepodległość Tybetu. "Możemy odrzucić wszystko: religię, ideologię, nabytą mądrość. Nie możemy jednak uciec przed tym, co niezbędne: miłością i współczuciem" pisał w "Etyce na nowe tysiąclecie". Od 1967 roku odwiedził 46 państw. Dwa razy był w Polsce, osiem razy spotkał się z papieżem Janem Pawłem II. W 1989 roku został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla. Dalajlama nadal mieszka w Indiach w mieście Dharamsala. Wstaje codziennie o czwartej rano, medytuje i udziela audiencji.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.