Będę posłusznym parafianinem - miał odpowiedzieć Benedykt XVI proboszczowi gminy Introd w Dolinie Aosty, na której terenie znajduje się letni domek, w którym odpoczywa w tych dniach następca Jana Pawła II.
Młody proboszcz, ksiądz Paolo Curtaz, w żartobliwy sposób ostrzegł Papieża, by dobrze się sprawował, ponieważ jest teraz jego parafianinem. Benedykt XVI wcale się nie obraził i dużą dozą poczucia humoru obiecał, że będzie posłuszny. O rozmowie donosi z Les Combes włoska agencja ANSA.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.