W szkockim Edynburgu trwają od 20 lipca Piłkarskie Mistrzostwa Świata Bezdomnych.
Tuż przed ich rozpoczęciem wybuchł skandal, gdyż władze Wlk. Brytanii wpuściły tylko dwie spośród siedmiu drużyn afrykańskich zgłoszonych do udziału w "Homeless World Cup" (HWC). Ośmioosobowe zespoły z Burundi, Kenii, Nigerii, Kamerunu i Zambii nie zostały wpuszczone, gdyż – według władz brytyjskich – nie były w stanie sfinansować swego udziału w pięciodniowym turnieju w Szkocji. Rzeczniczka HWC Wendy Richmond poproszona przez niemiecką agencję katolicką KNA o zajęcie stanowiska, oświadczyła, że jest to „straszny skandal”. Zwróciła uwagę, że zawodnicy otrzymują dotacje od sponsorów. Piłkarskie Mistrzostwa Świata Bezdomnych sponsorują uczestnikom takie instytucje jak ONZ, europejska unia piłkarska UEFA, światowej sławy koncerny artykułów sportowych oraz organizacje pomocy kościelne i świeckie. Jest to szczególnie gorzki skandal dla służb granicznych, gdyż dopiero niedawno w bliskim sąsiedztwie Edynburga, w luksusowym szkockim hotelu „Gleneagles” szef rządu Wlk. Brytanii Tony Blair zaprezentował się „jako wielki dobroczyńca cierpiącej Afryki”. Organizator HWC, międzynarodowa sieć gazet bezdomnych (INSP) zapowiedziała „globalną akcję protestacyjną przeciwko dwulicowości Londynu”. „Homeless World Cup” rozgrywane są po raz trzeci. Poprzednie odbyły się w 2003 r. w austriackim Grazu i w rok później w Göteborgu w Szwecji. Według organizatorów, inicjatywa ta ma włączać sport jako jedną z form „pomocy dla samopomocy” w wychodzeniu z ubóstwa, uzależnień i bezdomności. W tym roku – wliczając „urzędowo odsuniętych“ – do zawodów przystąpiły 32 ekipy ze wszystkich kontynentów. Szans na zwycięstwo mistrzostw ma „Team Germany”, którego trenerzy i zawodnicy pochodzą z Fryburga, Düsseldorfu, Norymbergi, Hamburga Schwerinu i Kilonii. Zwycięzcą ubiegłorocznego „Homeless World Cup” był zespół z Austrii.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.