Stacja Diakonijna „Miłosierny Samarytanin", działająca przy parafii ewangelicko-augsbusrkiej w Karpaczu, od niedawna, jako jedno z nielicznych publicznych miejsc na Dolnym Śląsku, posiada defibrylator - urządzenie ratujące życie turystom w przypadku ataku serca.
Ośrodek działa od czterech lat przy parafii „Wang” w Karpaczu, której proboszczem jest ks. Edwin Piech. Jest w niej wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego i Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Diakonia Wang. Sprzęt (wózki inwalidzkie, łóżka, kule itp.) wypożyczany jest każdemu potrzebującemu. Stacja obsługuje głównie region powiatu jeleniogórskiego, jednak ludzie przyjeżdżają również z Wrocławia, Lubina czy Legnicy. Sprzęt pochodzi głównie z darów od obywateli Niemiec. W placówce pracują również pielęgniarki, które opiekują się chorymi. W regionie pod opieką mają ok. 1000 osób, jak również 10 pacjentów obłożnie chorych, którymi zajmują się codziennie. To małe, przenośne urządzenie znajduje się obok kościółka Wang, w pomieszczeniu księgarni. To jeden z pierwszych na Dolnym Śląsku defibrylatorów umieszczonych w miejscu publicznym. W każdej chwili może być użyty dla ratowania życia turysty, który doznał zawału sercu.
Na prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.
„Przedwczesne” jest obecnie rozważanie ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę
Ponad 200 operacji prenatalnych rozszczepu kręgosłupa wykonano w bytomskiej klinice.