"Ze względów religijnych" miała zostać trzykrotnie pchnięta nożem w Casablance Polka w wieku ok. 60 lat.
Marokański dziennik rządowy "Le Matin" podał, że kobietę ugodził trzema ciosami noża mężczyzna, który przyznał po zatrzymaniu, że pragnął dokonać "aktu dżihadu" (świętej wojny). Policja zarekwirowała w jego mieszkaniu "materiały głoszące nienawiść i wzywające do świętej wojny". Według gazeta, policja wyklucza, by agresor należał do ugrupowania terrorystycznego. "To usiłowanie zabójstwa jest w Maroku czymś wyjątkowym i dowodzi tego, że kultura nienawiści zakorzeniła się w umysłach jednostek błędnie interpretujących islam" - komentuje dziennik. Kobieta przebywa obecnie w szpitalu w Casablance i jej życiu nie grozi niebezpieczeństwo.
- Sami Niemcy policzyli bardzo szybko, że tylko w Niemczech straci pracę 100 tys. osób.
Stanowiły "niepoprawną ingerencję w konstytucyjnie chronioną swobodę wypowiedzi".
Środowisko LGBTQ+ i resort rodziny uznały we wtorek deklarację duchownych za "właściwą".
HRW: Władze tłumią działalność opozycji, niezależnych mediów i społeczeństwa obywatelskiego.
Najwięcej, bo ponad 375 mln zł otrzymała Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą".