- Przybyłem tu do was, aby dać świadectwo miłości Jezusa do dzieci, miłości, która spontanicznie płynie z serca i którą duch chrześcijański powiększa i umacnia - powiedział Benedykt XVI, kończąc wizytę w rzymskim szpitalu pediatrycznym "Bambino Gesu" (Dzieciątka Jezus).
Szpital jest położony w pobliżu Watykanu i należy do Stolicy Apostolskiej. Powstał on w 1869 roku i jest najstarszą tego typu placówką na terenie Włoch. Papież przybył do szpitala o godz. 10.45. Odwiedził kolejno izbę przyjęć, oddziały neurochirurgii i kardiologii, kaplicę oraz salę gier i zabaw. Uśmiechnięty Papież rozpoczął wizytę od oddziału neurochirurgii. Głaskał obandażowane główki i ściskał dziecięce dłonie. Nie wszyscy mali pacjenci mogli jednak nawiązać z nim kontakt. Po wizycie w salach szpitalnych Benedykt XVI wraz z towarzyszącym mu kard. Angelo Sodano modlił się chwilę w kaplicy. W sali konferencyjnej przemówił do pracujących tam lekarzy, pielęgniarek i zakonnic. Benedyktowi XVI towarzyszyli obok kard. Sodano, który osobiście zajmuje się szpitalem, kard. Camillo Ruini, wikariusz rzymskiej diecezji i burmistrz Wiecznego Miasta Walter Veltroni. W 1924 roku arystokratyczna rodzina Salviati podarowała go Stolicy Apostolskiej. Szpital odwiedzali już Jan XXIII, Paweł VI i Jan Paweł II. Polski Papież złożył tam wizytę niedługo po swym wyborze w styczniu 1979 r.
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.
Co najmniej pięć osób zginęło, a 40 zostało rannych w wypadku na ceremonii religijnej.
Biblioteka Watykańska w czasie wojny stała się azylem dla prześladowanych Żydów.