Uroczystą Eucharystią w Bazylice świętego Piotra zainaugurowano XI Zgromadzenie Zwyczajne Synodu Biskupów.
Hasłem synodu są słowa: „Eucharystia źródłem i szczytem życia oraz misji Kościoła”. Liturgii z udziałem ojców synodalnych przewodniczył Benedykt XVI. Bazylikę Watykańską wypełniły tysiące wiernych. W homilii Papież nawiązał do bogatej symboliki dzisiejszych czytań liturgicznych. Obraz winnicy i jej owoców – stwierdził Benedykt XVI – w pierwszym rzędzie wskazuje na obfitość łaski stworzenia. Bóg daje nie tylko to, co niezbędne do przetrwania, ale także „rozwesela serce człowieka”, czego symbolem jest wino. Jest to znak Bożej miłości wobec stworzenia i wlania w serce człowieka zdolności kochania. Problemem jest nasza odpowiedź na to wezwanie miłości; potrafimy bowiem zarówno przynosić „kwaśne owoce”, jak i uzurpować sobie wyłączność do dobrego plonu. - My ludzie, którym stworzenie jest jakby powierzone w zarządzanie, przywłaszczamy je sobie. Chcemy być jego pełnymi i jedynymi panami. Pragniemy posiadać świat i nasze własne życie w sposób niczym nie ograniczony – mówił w homilii Papież. Podkreślił on, że Bóg jest w tym przeszkodą, a więc czyni się zeń pobożną retorykę, albo się Go całkowicie neguje, usuwając z życia publicznego wszelką wzmiankę o Nim. Tolerancja, która przyjmuje Boga jako jakby prywatną opinię, a odrzuca Jego publiczną władzę, w rzeczywistości naszego świata i życia nie jest tolerancją, ale obłudą. Jednak tam, gdzie człowiek czyni się jedynym panem świata i posiadaczem samego siebie, nie może istnieć sprawiedliwość. Tam może panować jedynie prawo siły i interesów. Ojciec Święty przypomniał, że ta prawda nie dotyczy tylko rzeczywistości starożytnej, ale sprawdza się także w dzisiejszej Europie i świecie zachodnim. Potrzeba prosić Boga, by pomógł nam się opamiętać i nawrócić. Symbolika winnicy pozwala nam odkryć eucharystyczny aspekt paschalnego wydarzenia Jezusa Chrystusa. - W Najświętszej Eucharystii przyciąga On nas z krzyża do siebie i czyni nas latoroślami winnego krzewu, którym jest On sam – powiedział Benedykt XVI podkreślając, że jeśli będziemy z Nim złączeni, także i my przyniesiemy obfity owoc. Wtedy każdy z nas nie będzie już przynosił „kwaśnego owocu” samowystarczalności, niezadowolenia z Boga i jego stworzenia, ale przyniesie owoc w postaci „dobrego wina”, którym jest radość w Bogu i miłość wobec bliźnich. Benedykt XVI modlił się by XI Zgromadzenie Zwyczajne Synodu Biskupów nie tylko przynosiło dobre owoce, ale sprawiło zarazem, że wierzący będą żyli siłą Eucharystii.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.