Przez przypadek świat dowiedział, że Benedykt XVI był w poniedziałek u dentysty.
Każdy musi czasem pójść do dentysty - także papież Benedykt XVI, choć bardzo rzadko się zdarza, żeby informowano o tym media. Tym razem tak się jednak stało, za sprawą niewyłączonego w porę mikrofonu. Na zakończenie porannej sesji odbywającego się w Watykanie synodu biskupów sekretarz generalny tego zgromadzenia arcybiskup Nikola Eterović ogłosił, że sesja popołudniowa rozpocznie się godz. 16.30. Zanim mikrofony wyłączono, reporterzy, śledzący obrady synodu na monitorach telewizyjnych, usłyszeli papieża, mówiącego do Eterovicia po włosku: "Niestety, o czwartej po południu mam wizytę u dentysty".
PIE: import surowców krytycznych z Ameryki Łacińskiej pozwoli UE uniezależnić się od Chin.
Kraj ma ponad 170 mln mieszkańców, z których 90 proc. wyznaje islam. Katolików jest tam 300 tys.
Indie włączyły się w spór między Mauritiusem a W. Brytanią o przynależność wysp Chagos