Sąd Najwyższy Szwecji nakazał 39-letniemu mężczyźnie - dawcy spermy dla pary lesbijskiej - płacenie alimentów na rzecz trojga dzieci, których jest biologicznym ojcem.
Zdesperowany dawca ma nadzieję, że jego przypadek będzie przestrogą dla innych. Poradził ewentualnym dawcom, by nigdy nie podpisywali żadnych dokumentów. On sam potwierdził ojcostwo wyłącznie po to, by dzieci znały swoje pochodzenie. Uzgodnił też jednak z kobietami, że to one wezmą na siebie całą odpowiedzialność za synów, a on będzie jedynie sporadycznie się z nimi widywał. Sprawy potoczyły się inaczej: po kilku latach kobiety się rozstały i ta, która urodziła dzieci, wystąpiła z żądaniem, by dawca spermy zaczął płacić alimenty. Mężczyzna się nie zgodził i sprawa trafiła do sądu. Zarówno sąd rejonowy, jak i sąd apelacyjny, wydały wyrok na korzyść kobiety. Teraz po jej stronie opowiedział się nawet Sąd Najwyższy, skazując go na alimenty w wysokości 3000 koron (około 1200 złotych) miesięcznie do czasu, gdy dzieci staną się pełnoletnie. Prawdopodobnie będzie on musiał zapłacić także zaległe alimenty w wysokości 450 tys. koron (ponad 180 tys. złotych). Oburzenie z powodu takiej decyzji sądu wyraził Sören Andersson, szef Ogólnokrajowego Związku Równouprawnienia Seksualnego. Jego zdaniem - to była partnerka matki dzieci powinna łożyć na ich utrzymanie. Tak postępuje się w przypadku par heteroseksualnych. Opisywana historia stanowi skrajny przykład tego, do czego doprowadziła sytuacja, w której lesbijkom zezwolono na sztuczne zapłodnienie, bez dokonania odpowiednich zmian w prawie.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.