Kościół odcina się od prób upolityczniania problemu aborcji.
Bp Stanisław Stefanek, przewodniczący Rady Episkopatu ds. Rodzin, przypomniał, że nauka Kościoła w tej kwestii nie zmieniła się, ale nie może być przedmiotem partyjnych rozgrywek Bp Stefanek podkreślił w rozmowie z KAI, że Kościół opowiada się za całkowitym zakazem aborcji - tym samym propozycja LPR ograniczająca możliwość aborcji tylko do przypadku, gdy zagrożone jest życie matki, jest zgodna z nauką Kościoła. Dlaczego więc budzi wątpliwości hierarchów? - Tak poważne problemy jak ochrona życia nigdy nie powinny być przedmiotem jarmarcznych przetargów politycznych. Sprawę obrony życia powinno się podnosić w poważnej, spokojnej atmosferze, a nie w atmosferze gry politycznej, wyścigu, kto pierwszy. Jest to wspólna sprawa wszystkich Polaków od lewa do prawa - powiedział KAI bp Stefanek. Dodał jednak, że z punktu widzenia Kościoła faktycznie należałoby usunąć z ustawy warunki dopuszczające usuwanie ciąży, gdy jest wynikiem gwałtu lub kazirodztwa, a także wtedy, gdy istnieje ryzyko nieodwracalnego uszkodzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Pomysł LPR o zaostrzeniu ustawy aborcyjnej skrytykował wcześniej przewodniczący Episkopatu abp Józef Michalik, uznając, że jest "źle przygotowany". Nie wykluczył, że Kościół wyda dokument poświęcony aborcji. Bp Stefanek jednak temu zaprzecza. - Ta sprawa na pewno nie będzie poruszana w żaden oficjalny sposób przez Konferencję Episkopatu Polski, bo nauka Kościoła jest tu jednoznaczna - stwierdził bp Stefanek.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.