Czy do powstania życia na Ziemi przyczyniła się siła wyższa? Tak twierdzą zwolennicy teorii inteligentnego projektu, którzy podważają nauki Darwina. Kto ma rację, już wkrótce zdecyduje sąd w USA.
Tak umarł kreacjonizm i narodziła się teoria inteligentnego projektu. Tę, nomen omen, ewolucję dobrze ilustrują różne wydania wspomnianej już książki "O pandach i ludziach". Jak mówi cytowana w "New Scientist" Barbara Forrest, filozof z Southeastern Louisiana University, we wznowieniach książki publikowanych już po wyroku sądu najwyższego "niekonstytucyjny" kreacjonizm został zastąpiony przez określenie "inteligentny projekt". Czy astrologia to nauka Kilkunastu rodziców z Dover musi udowodnić więc, że IP to teoria nie naukowa, ale religijna. Wezwani na świadków oskarżenia naukowcy argumentują, że inteligentny projekt nie spełnia wymagań stawianych teoriom naukowym. Amerykańska Akademia Nauk definiuje taką teorię jako "porządnie udowodnione wytłumaczenie zjawiska naturalnego; wytłumaczenie zawierające fakty, prawa, wnioski oraz sprawdzone hipotezy". Czy inteligentny projekt poza wiarą niesie w sobie jakiś dowód? Zamiast dowodów jego obrońcy oferują inną definicję teorii naukowej. Według powołanego na świadka Michaela Behe, biochemika z Lehigh University w Betlejem w Pensylwanii, taka teoria ma być "wskazującą dane i logiczne wnioski propozycją wytłumaczenia zjawiska naturalnego". - Ale według tej definicji także astrologia jest nauką - zauważył w sądzie adwokat jedenastu skarżących się rodziców. - Zgadza się - odparł niewzruszony Behe. Oskarżeniu mogą pomóc sami zwolennicy teorii inteligentnego projektu. Rodzice i nauczyciele, którzy przysłuchiwali się obradom rady edukacji, mówią, że jej członkowie gorączkowo szukali podręczników, które promowałyby kreacjonizm. - 2 tys. lat temu ktoś oddał za nas życie na krzyżu; teraz my musimy go bronić! - miał argumentować podczas obrad jeden z członków rady edukacyjnej. Z kolei pastor baptystów z sąsiedniego Loganville, broniąc IP, atakuje ewolucję. - Jeśli teoria ewolucji jest prawdziwa, to dlaczego nie ma zwierzęcych form pośrednich: np. ptaków z płetwami czy ryb z piórami? - pyta pastor. Połączyć wodę z ogniem Oczywiście historia zna wiele przypadków odkryć czy teorii, które zrazu wydawały się fantastyczne, a potem weszły do kanonu naukowego. W końcu kiedyś powszechnie uważano, że Słońce krąży wokół Ziemi. Rzecz w tym, że każda teoria wymaga czegoś więcej niż wiary. Najlepiej, żeby były to twarde dowody. Co ciekawe, niektórzy z rodziców, którzy rozpoczęli w sądzie batalię o "prawo do nauki", a także wielu zeznających na ich korzyść naukowców nie ukrywają, że głęboko wierzą w Boga. W jakiś cudowny sposób udaje im się połączyć religijność z tym, że "wszyscy pochodzimy od małpy".
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.