Tłum około 1500 muzułmanów zaatakował i spalił dwa kościoły chrześcijańskie we wschodnim Pakistanie - poinformowała pakistańska policja.
Przyczyną zajść było rzekome zbezczeszczenie Koranu przez chrześcijanina - dodali policjanci. Nie ma ofiar w ludziach. W incydentach, do których doszło w miejscowości Sangla Hill, około 130 kilometrów na północny wschód od Lahauru, oprócz kościołów spalona też została szkoła, dom studencki i mieszkanie księdza. Ponadto demonstranci na drogach palili opony, na kilka godzin wstrzymując ruch. W związku z incydentami policja aresztowała około dwudziestu osób. Ataki nastąpiły w dzień po tym, jak jeden z miejscowych muzułmanów oskarżył chrześcijanina o spalenie islamskiej szkoły, w której znajdowała się kopia Koranu. Jednak przedstawiciel organizacji broniącej mniejszości w zamieszkałym głównie przez sunnickich wyznawców islamu Pakistanie zaprzeczył, jakoby w ogóle do tego doszło i potępił ataki na kościoły. Nie-muzułmanie to około 3% tego liczącego prawie 160 mln mieszkańców państwa. Żaden chrześcijanin nie spalił egzemplarza Koranu - mówił Shahbaz Bhatti, szef Sojuszu Wszystkich Mniejszości Pakistanu. Dodał, że miejscowi przywódcy muzułmańscy nawoływali do atakowania chrześcijańskich świątyń. Policja wyjaśnia sprawę. Według jednego z funkcjonariuszy, oskarżenia wobec chrześcijanina mającego rzekomo podpalić islamską szkołę, były rozpowiadane przez ludzi, którzy przegrali z nim pieniądze w grach hazardowych.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.