Uczelnia ojca Rydzyka będzie szkolić samorządowców, jak zdobywać pieniądze z Unii Europejskiej.
Organizujemy to przy wsparciu finansowym Totalizatora Sportowego - oznajmił na antenie Radia Maryja dyrektor rozgłośni. Totalizator nie zaprzecza "Zasady wykorzystywania funduszy unijnych" - tak według planów o. Rydzyka, który jest rektorem toruńskiej Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, ma się nazywać nowy kierunek studiów podyplomowych na uczelni. Pierwsze zajęcia zaczną się już w połowie lutego. - Będzie specjalne studium - zapowiedział o. Rydzyk, który w sobotę wieczorem połączył się telefonicznie ze swoją stacją. - Organizujemy to ze Zrzeszeniem Prawników Polskich i przy wsparciu finansowym Totalizatora Sportowego, a materiały dydaktyczne będą drukowane w "Naszym Dzienniku" [gazecie związanej z Radiem Maryja - red.]. Mam nadzieję, że z rządu nie będą przeciwko nam. Raczej wychodzimy naprzeciw społeczeństwu i pomagamy wszystkim. I samorządom, i rządom. Duchowny nie powiedział, ile Totalizator, który jest spółką skarbu państwa, przekaże jego uczelni, ani na czym ma polegać jego wsparcie. Prowadzący audycję o. Jan Król, najbliższy współpracownik ojca dyrektora, ucieszył się z rektorskich planów Rydzyka. - Jako kwestor uczelni jestem jak najbardziej za - oznajmił. - Zwłaszcza cieszę się z tych funduszy, które mogą wpłynąć do uczelni. Co na to Totalizator, monopolista w dziedzinie gier liczbowych i loterii pieniężnych? - Totalizator Sportowy nie finansuje, lecz jedynie rozważa możliwość wsparcia konkretnej inicjatywy Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu - mówi rzecznik spółki Magdalena Wojciechowska. Rzeczniczka twierdzi, że spółka bierze pod uwagę "możliwość dofinansowania każdej cennej inicjatywy, w tym również przygotowania kadr samorządów do jak najlepszego wykorzystania środków pochodzących z Unii Europejskiej". Władze Totalizatora poinformowały nas, że do czasu opracowania programu studium przedsiębiorstwo nie jest w stanie udzielić precyzyjnej odpowiedzi, w jakiej wysokości może wesprzeć uczelnię o. Rydzyka. Projekt dyrektora Radia Maryja spodobał się także gościom sobotniego programu - Bogdanowi Pękowi i Dariuszowi Grabowskiemu, posłom do Parlamentu Europejskiego. - Pomysł przedni ze wszech miar - stwierdził Pęk. - Stworzenie młodej, niezależnej kadry pewnie by rządowi premiera Marcinkiewicza pomogło. Przypomnijmy, ojciec Rydzyk, który od majętnej państwowej spółki chce teraz wyciągnąć pieniądze na szkolenie, jak korzystać z funduszy unijnych, wielokrotnie na antenie swojej stacji krytykował Unię Europejską - za upadek obyczajów i niszczenie wiary. Przed referendum akcesyjnym w maju 2003 r. przypuścił na antenie Radia Maryja całą kampanię propagandową przeciwko wstąpieniu Polski do UE. A z jego wynikiem nie mógł się pogodzić jeszcze w sierpniu 2004, czemu wyraz dał na antenie: - Pomyślcie o waszych dzieciach. Tylko mądrze, dalekosiężnie, nie dlatego, że wam powiedzą, że Unia Europejska da coś waszym dzieciom i wnukom - mówił. - Jak idiotki poszły te babcie i trzęsły się: "Tak, to dla moich wnuczków". No i co zrobiłaś najmądrzejszego? Już tym wnuczkom się powodzi. Akurat. Na dworcach. Natomiast podczas sobotniej audycji o. Rydzyk dał słuchaczom do zrozumienia, że trzeba się pogodzić z tym, że jesteśmy w Unii Europejskiej. - Życie jest takie, jakie jest. Ten pociąg historii pędzi szybko do przodu, my musimy w tym pociągu być - stwierdził. Totalizator Sportowy - jak wynika z jego strony internetowej - w 2004 r. uzyskał ze sprzedaży gier liczbowych i loterii pieniężnych ok. 2,5 mld zł, a zysk ze sprzedaży podstawowej wyniósł ponad 204 mln zł. Dwa lata temu wraz z dywidendą Totalizator przekazał budżetowi 1,33 mld zł. Prezesem TS jest Mirosław Roguski, b. działacz PZPR, mianowany jeszcze przez Leszka Millera po zwycięskich dla SLD wyborach w 2001 r.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.